We Włoszech brakuje owoców. Niemcy potrzebują warzyw. Rosjanie kupią każdą ilość pomidorów. Taka sytuacja panuje teraz na europejskich rynkach hurtowych. Wykorzystują to polscy eksporterzy, którzy za pomocą specjalnego systemu informatycznego zbierają dane z rynków europejskich. W Polsce jednym z pierwszych rynków testujących, a teraz wykorzystujących system jest Łódzkie Centrum Handlowe "Zjazdowa".
System gromadzi dane dotyczące aktualnych cen produktów żywnościowych na
kilkunastu europejskich rynkach hurtowych. Dzięki temu polscy handlowcy są
zorientowani jakich produktów brakuje np. na rynkach w Budapeszcie, Pradze,
Lipsku czy Moskwie. A ma to kolosalne znaczenie właśnie teraz, gdy niemal całą
Europę dotknęła klęska suszy.
Wystarczy zwykły komputer
osobisty podłączony do Internetu, no i oczywiście dostęp do systemu. A dostęp
ten mogą bezpłatnie uzyskać handlowcy, którzy współpracują z rynkami hurtowymi w
Łodzi, Poznaniu, Lublinie, Elblągu, Wrocławiu i
Radomiu.
Wkrótce system ma objąć kolejne rynki hurtowe w
Środkowo-Wschodniej Europie. A w ciągu dwóch lat będzie możliwe nie tylko
szybkie podglądanie sytuacji na innych rynkach, ale także dokonywanie na nich
internetowych transakcji kupna-sprzedaży.