Nawet dwa lata więzienia lub grzywna do 500 złotych grozi osobom zbierającym runo leśne w pasie przygranicznym.
Co roku, w lasach, straż zatrzymuje kilkudziesięciu grzybiarzy za nielegalne przekraczanie granicy lub zbieranie grzybów w pasie przygranicznym.
- Zatrzymani zwykle tłumaczą się niewiedzą lub tym, że zabłądzili w lesie - mówi ppłk Czesław Żołnowski, komendant Granicznej Placówki Kontrolnej w Lubieszynie. - Czasem przyznają, że byli bardzo zmęczeni i nie byli w stanie wrócić do przejścia granicznego.
Mandat albo więzienie
Tymczasem już samo przebywanie w pasie drogi granicznej, czyli 15 metrów od linii granicy państwowej, jest wykroczeniem. Grozi za to grzywna do wysokości 500 złotych. Natomiast nielegalne przekroczenie granicy uznawane jest za przestępstwo. Osoba przyłapana na tym procederze może zostać ukarana nawet dwoma latami pozbawienia wolności.
Przepisy te dotyczą wszystkich obywateli, również tych, którzy zbierają w przygranicznych lasach grzyby czy jagody. W ubiegłym roku pomorska straż graniczna zatrzymała dziewięciu grzybiarzy za nielegalne przekroczenie granicy. Kilkunastu zaś ukarano mandatem za przebywanie w pasie przygranicznym.
- Podejrzewamy, że w tym roku granicę nielegalnie przekroczyło już dwóch grzybiarzy - poinformował nas ppłk Żołnowski. - Są to tylko przypuszczenia, ponieważ nie złapaliśmy tych osób, znaleźliśmy tylko ich ślady.
Na razie ostrzegają
Żeby ograniczyć ten proceder, straż graniczna rozpoczęła akcję informacyjną. Pogranicznicy rozwieszają na drzewach kartki, ostrzegające o konsekwencjach łamania przepisów.
Straż graniczna przypuszcza, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej, liczba osób wybierających się do naszych zachodnich sąsiadów na grzyby czy jagody, może się zwiększyć w stosunku do lat ubiegłych.
- Nie wszyscy rozumieją, że nasze członkostwo w Unii nie jest równoznaczne z przystąpieniem do układu z Schengen, a tym samym swobodnym przekraczaniem granic - stwierdza ppłk Czesław Żołnowski.
Samo zbieranie runa leśnego w Niemczech nie jest zabronione. Granicę można jednak przekraczać tylko na przejściach granicznych. Te dla małego ruchu znajdują się w woj. zachodniopomorskim w Buku i Bobolinie.