Problemy szykują się też z truskawkami. Ponad 100 mln euro mogą stracić polscy eksporterzy, jeżeli nie zostanie wprowadzone cło na truskawki sprowadzane spoza Unii Europejskiej.
Jak mówi Jan Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, import truskawek z Chin wzrósł 4-krotnie w 2003 roku w porównaniu do 2002. W związku z tym wprowadzenie ceł jest konieczne. Chińskie owoce zalewają rynek europejski i są coraz większą konkurencją dla polskich producentów.
W Polsce cena za tonę truskawek to 700 euro, chińskie kosztują 350-400 euro - mówi Monika Zielińska z SADPOL-u. Tym bardziej, że jak mówią eksperci cena 700 euro za tonę jest najniższą ceną truskawek jaka kiedykolwiek była w Polsce. Poniżej tej granicy produkcja całkowicie przestałaby być opłacalna.
Jeżeli cła na chińskie truskawki nie zostaną wprowadzone, Polska może mieć duże kłopoty z wyeksportowaniem w tym roku planowanych około 160 tys. ton tych owoców. A to oznacza 100 mln euro strat. Teraz ruch należy do Ministerstwa Rolnictwa. Jeśli zgodzi się z głosami ekspertów, już wkrótce do komisji europejskiej powędruje wniosek w tej sprawie.