Pracownicy spółdzielni mleczarskiej w Łowiczu są podejrzani o kradzież co najmniej 2,5 tony żółtego sera. Zatrzymano cztery osoby. Według ustaleń policji proceder trwał od stycznia tego roku.
Policja zatrzymała trzy pracownice zakładów i kierowcę, w którego garażu
ukrywano kradzione sery. Proceder polegał na wykorzystaniu podwójnych faktur.
Jedna była wykorzystywana aby wyprowadzić towar poza teren zakładu, druga dla
odbiorcy.
Z ustaleń policji wynika, ze zatrzymane pracownice
po wywiezieniu serów z zakładów niszczyły całą dokumentację, usuwały zapisy z
komputerów. Wartość skradzionego towaru szacuje się na ponad 25 tys. zł.
Niewykluczone jednak, ze to tylko część łupu. Zatrzymanym grożą kary do ośmiu
lat więzienia.