Trzeciego marca do Wielkopolski przyjadą unijni eksperci. Skontrolują pięć zakładów mleczarskich: w Turku, Wrześni, Skalmierzycach i dwie mleczarnie w Poznaniu. Niewykluczone są też niezapowiedziane, wyrywkowe kontrole w innych zakładach.
O kondycji wielkopolskich zakładów mleczarskich w przededniu wejścia Polski do Unii Europejskiej, rozmawiali we wtorek w Wolsztynie przedstawiciele branży mlecznej i powiatowi lekarze weterynarii.
W Wielkopolsce funkcjonuje 65 mleczarni. Wśród nich tylko 11 już dzisiaj ma prawo eksportowania swoich produktów na rynki Unii Europejskiej. Kolejnych 48 zakładów, takie prawo może dostać do maja 2004 roku i do końca 2006 roku, jeśli pomyślnie przeprowadzą programy dostosowawcze.
Do końca tego roku według norm polskich i unijnych, zamkniętych powinno być sześć wielkopolskich mleczarni. Jednak, jak mówi Wojciech Wasiewicz, wojewódzki inspektor do spraw higieny żywności, nie oznacza to, że produkowane przez nie mleko jest niezdrowe czy niebezpieczne. Oznacza to tylko, że nie spełniają one wyśrubowanych norm unijnych.