Wbrew wcześniejszym zapowiedziom w tym miesiącu raczej nie uda się zakończyć negocjacji weterynaryjnych. Na drodze do osiągnięcia porozumienia wciąż stoi sprawa segregacji mleka.
Polska jest ostatnim krajem kandydującym do Unii Europejskiej, który nie zamkną jeszcze rokowań akcesyjnych w rozdziale weterynaria. Wprawdzie podczas piątkowej sesji negocjacyjnej Komisja Europejska zaproponowała zamknięcie rozmów, ale polscy negocjatorzy nie zgodzili się na to uznając, że zaproponowane przez Piętnastkę rozwiązania są zbyt niekorzystne.
Kością niezgody jest sprawa segregacji mleka spełniającego i nie spełniającego unijnych norm. Polska chciała, aby nasze mleczarnie mogły na tych samych liniach produkcyjnych przetwarzać na zmianę mleko w klasie ekstra i w klasie pierwszej. Linie za każdym razem byłyby odkażane. Prawo do segregacji otrzymałyby 216 mleczarnie, czyli wszystkie, które od 1 stycznia 2004 roku spełniałyby unijne normy.
Unia na takie rozwiązanie nie chce się zgodzić. Podczas ostatniej sesji negocjacyjnej były jednak i sukcesy. Piętnastka ostatecznie zgodziła się przyznać kilkuset polskim zakładom mięsnym i mleczarniom odpowiednio 4- i 3-letnie okresy przejściowe na pełne dostosowanie się do unijnych standardów. Te mleczarnie będą mogły przetwarzać mleko w klasie niższej niż ekstra. Jednak coś za coś. Zakłady, które będą miały rok przejściowy będą mogły sprzedawać na rynek lokalny – czyli krajowy.
Firmy te będą mogły także eksportować do krajów spoza Unii Europejskiej. Jednak w obu przypadkach ich produkty będą musiały być specjalnie oznakowane.