Od wczoraj rolnicy mogą starać się o wykupienie kwot mlecznych przez Agencję Rynku Rolnego. Ale w tym roku czeka ich niemiła niespodzianka. Za każdy oddany kilogram mleka otrzymają zaledwie 5 groszy. Zdaniem wielu producentów to kpina. Agencja Rynku Rolnego tłumaczy się spadkiem zainteresowania programem.
W ostatnich latach na rynku mleka doszło do znaczącej konsolidacji produkcji. Liczba producentów spadła dwukrotnie. To między innymi zasługa Agencji Rynku Rolnego, która wykupuje od małych gospodarzy kwoty, a potem rozdaje je rolnikom, którzy przekraczają swoje indywidualne limity.
Jeszcze niedawno za zrzeczenie się prawa do produkcji płacono 1 złoty 40 groszy za kilogram mleka. Teraz zaledwie 5 groszy. Zdaniem rolników to skandal.
Dariusz Wielgórka – rolnik z Mamlicza: jakaś śmieszna propozycja. Naprawdę niedorzeczna. Skoro cena rynkowa będzie dużo, dużo większa, także jakieś nieporozumienie widocznie.
Agencja Rynku Rolnego tłumaczy, że nie ma innego wyjścia. Budżetowych pieniędzy jest mało, a możliwości kupna limitów na wolnym rynku znacznie większe niż kiedyś, gdyż zniknęły ograniczenia administracyjne.
Rolnicy mogą już kupować kwoty w innych województwach. Trudno także płacić dużo za coś co zgodnie z decyzjami Unii Europejskiej zniknie niedługo z rynku. Ale to nie jedyny powód.
Waldemar Sochaczewski – wiceprezes ARR: zainteresowanie jest już mniejsze niż w pierwszych latach, kiedy uruchomiliśmy ten mechanizm. Ci mali producenci dokonali z powodzeniem sprzedaży swoich kwot, przestawili się na inny rodzaj produkcji.
Niskie ceny wykupu zaproponowane przez Agencję Rynku Rolnego na pewno spowodują, że rolnicy, którzy chcą zrezygnować z produkcji, będą próbowali pozbyć się kwot na wolnym rynku.