Aż sześć zakładów przetwórczych i ponad 16 tys. dostawców mleka - tyle z końcem października będzie liczyć Spółdzielnia Mleczarska "Mlekpol" z Grajewa. Dołączą do niej spółdzielnie mleczarskie z Augustowa i Zambrowa
Przez kilka ostatnich miesięcy mówiło się o planowanej fuzji największej -
obok Mlekovity w Wysokiem Mazowieckiem - polskiej spółdzielni mleczarskiej z
kolejnymi zakładami na Podlasiu. Ostateczna decyzja zapadła w sobotę, kiedy to
nadzwyczajne walne zebranie członków SM Mlekpol podjęło uchwałę o przyłączeniu
dwóch kolejnych zakładów - OSM Zambrów i SM Augustów. Oba zakłady przestaną
istnieć z końcem miesiąca, stając się częścią Mlekpolu.
Chcieliśmy
fuzji, żeby wspólnie tworzyć potężny zakład i żeby uciec od zbędnej konkurencji
i kosztów – mówi Jerzy Segenos, prezes spółdzielni w
Augustowie.
Głównym powodem przyłączenia się OSM Zambrów była
bardzo trudna sytuacja finansowa tego zakładu, który ma ponad 41 mln zł kredytu
i sam nie był w stanie spłacić takiego długu. Po połączeniu spłacać go będzie
Mlekpol.
Przed nami bardzo trudny okres, ale też i wielkie
możliwości – uważa Edmund Borawski, prezes Mlekpolu. – Już za kilka
miesięcy wejdziemy do Unii Europejskiej, gdzie produkcja dobrej jakości mleka
jest bardzo opłacalna. Przed nami szansa sprzedaży naszych produktów na ogromny
rynek unijny, ale tylko będąc silnym zakładem, będziemy w stanie podołać temu
wyzwaniu.
Do Mlekpolu należą już spółdzielnie w Kolnie,
Mrągowie i Sejnach. Zatrudnia w sumie 1185 pracowników. W 2002 roku grajewska
spółdzielnia skupiła i przetworzyła 505 mln litrów mleka, czyli co trzynasty
litr mleka w Polsce. Teraz dzienny skup mleka to ponad 2 mln
litrów.