Litwini wycofali ze sprzedaży mleko z Rypina. Chodzi o mleko UHT z mleczarni w Nowym Targu i ze Spółdzielni Mleczarskiej ROTR w Rypinie. Powód? Niezgodne z unijnymi normami opakowania.
Nigdy nie eksportowaliśmy mleka UHT, tym bardziej na Litwę. Od lat eksportujemy wyłącznie mleko w proszku i masło do krajów tak zwanej starej Unii. O tym, że nasze mleko było w sprzedaży na Litwie, dowiedzieliśmy się z mediów. Przypuszczamy, że wyeksportowała je bez naszej wiedzy jedna z dużych sieci handlowych, zaopatrująca się w naszej przetwórni - mówi Sławomir Ciechacki, wiceprezes ds. handlowych w SM ROTR. Przyznaje, że zakład wciąż korzysta z zapasów opakowań mleka UHT, których nie uznaje Unia. - Mamy zgodę ministra rolnictwa, by wykorzystać je do końca roku. Chodzi nie tyle o same opakowania, co o ich oznakowanie. Na naszych brakuje owalnego znaku z numerem weterynaryjnym zakładu.
W rypińskiej spółdzielni powiedziano nam, że po ustaleniu, który z odbiorców wysłał mleko UHT z Rypina na Litwę, spółdzielnia będzie się domagać odpowiednich wyjaśnień i sprostowania w mediach. - Ta niezawiniona przez nas sytuacja może rzutować na nasz wizerunek - przyznaje wiceprezes Cichacki. Nie chciał potwierdzić informacji, na którą powołuje się PAP, że eksporterem rypińskiego mleka była sieć Leader Price: - Nie mamy na to dowodów.