W ciągu 24 godzin znane będą wyniki testów, które mają określić, czy istnieje bezpośredni związek między wystąpieniem wirusa H5N1 ptasiej grypy na angielskiej fermie i podobnym przypadkiem na Węgrzech - poinformował przedstawiciel Unii Europejskiej.
Według tego źródła, na podstawie przeprowadzonych badań nie będzie jednak można określić, w jaki sposób wirus przedostał się do Anglii.
Brytyjskie władze sprawdzają, czy przyczyną wystąpienia choroby na wielkiej fermie indyków w Holton, w hrabstwie Suffolk we wschodniej Anglii nie był transport martwych ptaków z Węgier, gdzie wcześniej wykryto wirusa.
Wokół fermy w Holton wytyczono strefy ochronne i wybito 160 tys. ptaków.
UE zapewniła w poniedziałek, że unijny system ochrony przed rozprzestrzenianiem ptasiej grypy jest szczelny i nie ma potrzeby zaostrzania przepisów.
Wirus H5N1 może być zabójczy dla ludzi, jeśli zarażą się nim bezpośrednio od ptaków. Od 2003 r. zmarły co najmniej 164 osoby zarażone tym wirusem, głównie w krajach Azji Południowo- Wschodniej.