Coraz więcej krajów zgłasza, ze nie zdąży z wymianą klatek dla kur niosek na większe, czego wymaga od nich Unia Europejska
Unia chce od stycznia 2012 roku zakazać w krajach członkowskich bateryjnego chowu kur. Obecny typ klatek bowiem zapewnia niosce co najmniej 550 cm kw., dostęp do wody i pokarmu. Jak przekonują obrońcy zwierząt, kury w tych klatkach niesamowicie cierpią. Nie mogą się praktycznie poruszać, mają do dyspozycji powierzchnię mniejszą niż kartka A4, nie mogą nawet rozłożyć skrzydeł, chodzą tylko po grzbietach innych kur. Od 2012 r. używanie takich klatek ma zostać zakazane przez prawo unijne. Dopuszczone będą tylko klatki zapewniające m.in. co najmniej 750 cm kw. powierzchni na jedną kurę, gniazdo do znoszenia jaj oraz grzędę o długości co najmniej 15 cm na nioskę.
Jednak, jak podaje Agra Europe, coraz więcej krajów zgłasza, że nie będzie gotowych w wyznaczonym terminie. Zgłosiły to już Polska, Hiszpania, Włochy. Ostatnio dołączyła do nich Francja. Oznacza to, że termin nie zostanie dotrzymany przez kraje, które wytwarzają blisko 40 proc. unijnej produkcji jaj. Tylko w naszym kraju jest hodowanych ponad 40 mln kur, z czego blisko 90 proc. właśnie w klatkach. Na eksport trafia 25-30 proc. jaj.