O nieuczciwych praktykach super - i hipermarketów coraz głośniej. Wielkie centra handlowe, tak chętnie odwiedzane przez kupujących, są nieprzyjazne dla swoich pracowników i dostawców. Oczywiście dalecy jesteśmy od generalizowania problemu, ale przykłady, które ujrzały światło dzienne, każą zastanowić się nad problemem. Przeciw haraczom dla sieci zbuntowali się także drobiarze. W ich imieniu Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza szykuje pozwy do sądów, by ukrócić łamanie prawa.
Dostawcy zarzucają hipermarketom przede wszystkim łamanie przepisów dotyczących sprzedaży towarów poniżej kosztów wytworzenia oraz pobieranie dodatkowych opłat za sprzedaż towarów w sklepach. Bywa, że promocyjna sprzedaż określonego towaru trwa przez 2/3 roku, a w dodatku obniżane są ceny tych produktów, które sprzedają się najlepiej, a nie tych, które trzeba wyprzedać. Producenci bardzo źle odbierają także dodatkowe świadczenia na rzecz sklepu, jak chociażby dostarczanie nieodpłatnie dodatkowych partii towaru, przeznaczonych na organizowane przez sklepy imprezy i promocje.
Drobiarze zbuntowali się przeciwko tym praktykom i już w ubiegłym roku wystąpili z inicjatywą rozstrzygnięcia sprawy na drodze sądowej. Dyrektor biura KRD-IG Leszek Kawski zapowiadał złożenie pozwów sądowych i...ich wycofanie jeśli sieci handlowe zrezygnują z praktyk, które w mniemaniu drobiarzy są łamaniem prawa. Jednak sytuacja nie zmieniała się na lepsze. Jak nas poinformował dyrektor Kawski, po zdecydowanych zapowiedziach o wytoczeniu procesu, do KRD-IG odezwało się wiele izb branżowych, które chcą się przyłączyć do działań Izby. Odezwał się też POHiD (Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji), który zadeklarował współpracę i opracowanie kodeksu dobrych praktyk handlowych, który regulowałby sporne kwestie. Problem ten stanął również na Radzie Gospodarki Żywnościowej przy Ministrze Rolnictwa, która postanowiła zająć się tym problemem – powiedział nam Leszek Kawski.
Rada Gospodarki Żywnościowej powołała specjalną grupę, która ma problem rozpoznać i przedłożyć Radzie konkretne wnioski. Nie mniej jednak członkowie KRD-IG, stosując się do zaleceń prawników, gromadzą odpowiednie dokumenty wymagane przy wniesieniu pozwu i rozpoczęciu procesu. Według słów dyrektora Kawskiego, w najbliższych dniach zapadną decyzje o tym, czy drobiarze sami skierują sprawy do sądu, czy też odroczą termin złożenia pozwu, do momentu wydania decyzji przez Radę Gospodarki Żywnościowej.