aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Eksport drobiu nie maleje

19 października 2005

W hurtowo-giełdowym obrocie drobiem widoczny jest spadek popytu i cen, ale nie tak drastyczny jak w handlu wołowiną przed kilku laty, gdy ujawniono przypadki choroby BSE.

Analitycy wiążą obecne problemy drobiarzy nie tylko z ptasią grypą, ale także ze zmniejszeniem od kilku tygodni zapotrzebowania rynku na wszystkie rodzaje mięsa. Na razie nie nastąpiły ograniczenia w eksporcie drobiu.

Gęsi, jak zwykle

- Do tej pory ptasia grypa nie wpłynęła na zamówienia składane w Indykpolu - zapewnia prezes Piotr Kulikowski. Firma eksportuje gęsi od 15 lat. Rocznie sprzedaje pół mln sztuk, głównie do Niemiec. Problemów z wywozem nie ma też Grupa Animex, która co roku sprzedaje do Niemiec 4 tys. ton gęsi, przede wszystkim przed dniem św. Marcina (11 listopada) i Bożym Narodzeniem.

Bez zakłóceń eksportuje mięso za Odrę firma Ingor. Łącznie w tym roku sprzeda tam 700 ton gęsi. - Do tej pory wyeksportowaliśmy 70 proc. tej ilości. Wierzymy, że uda nam się zrealizować wszystkie kontrakty - przekonuje Daniel Tutka, właściciel Ingoru.

- Odbiorcy z Ukrainy oraz Białorusi nadal zamawiają duże ilości mięsa drobiowego, ale wybranych rodzajów - mówi Andrzej Dębowski z łódzkiej giełdy Rol-Petrol. Nie zmienił się eksport filetów z piersi kurczaków i indyków do Anglii, Irlandii, Holandii i Skandynawii. Na te dostawy podpisane są kontrakty długoterminowe.

W Turcji spożycie zmalało o połowę. Restauracje w dużych miastach wycofały drób z menu. We Francji sprzedaż mięsa drobiowego zmniejszyła się od sierpnia o 10 proc., we Włoszech o 20 proc. WSzwajcarii wystąpił lekki spadek popytu. Węgierska organizacja hodowców ocenia go na 10 - 15 proc., a przy granicy z Rumunią na 20 - 25 proc. W Serbii sprzedaż jest mniejsza o 10 proc.

Na północy Europy nie zanotowano zmian. Brytyjska sieć Tesco, niemiecka organizacja producentów mięsa drobiu (8 tys. członków), holenderskie biuro handlu żywnością CBL nie stwierdziły zmniejszenia sprzedaży. W Belgii nie zmalały zamówienia na drób, podobnie w Austrii.

Europejscy producenci pasz obawiają się strat liczonych w milionach euro. Maklerzy uważają, że za wcześnie na ocenę gospodarczych skutków ptasiej grypy w trzech krajachpołudnia Europy. Przedstawiciele biur podroży i hoteli w Rumunii już szacują straty na kilka milionów euro. W ostatnich 2 tygodniach tysiące turystów odwołały rezerwacje.

Sytuacji nie poprawi wiadomość od ministra rolnictwa o wykryciu antyciał ptasiej grypy u łabędzia w delcie Dunaju, w pobliżu Ukrainy. Istnieje możliwość pojawienia się nowych ognisk choroby. Rumunia, Ukraina i Mołdawia powołały ad hoc komisję do kontrolowania ptasiej grypy w delcie Dunaju.

Przygotowania Komisji Europejskiej i WHO

Pierwsze przypadki ptasiej grypy stwierdzono w regionie Tuły, 150km na południe od Moskwy. W ostatnich dniach padło tam ponad 240 ptaków. Trwa badanie tkanek. Podobnie w Grecji, gdzie badanych jest 10 próbek tkanek drobiu z wyspy Oinuses. Grecja zakazała eksportu drobiu i zamówiła dodatkowe 280 tys. dawek szczepionki przeciwko grypie. Macedonia wysłała do Wielkiej Brytanii próbki do testów na wykrycie antyciał.

24 - 26 października w Kopenhadze spotkają się przedstawiciele Komisji Europejskiej i WHO. Będą rozmawiać o przygotowaniach do walki z ewentualną pandemią


POWIĄZANE

Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych i Biuro Przedstawiciela Handlu USA po...

Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co tr...

Komisja ds. Konkurencji Republiki Południowej Afryki oraz niezależny organ podle...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę