Mało wstawień, niskie ceny, drogie pasze. Hodowla drobiu to teraz po wieprzowinie równie mało dochodowy interes. Ceny pasz skoczyły już do 1200 złotych za tonę. Gdy ktoś nie ma pieniędzy i musi kupować z odroczonym terminem płatności, cena wzrasta nawet do 1300 złotych. Tymczasem za kurczaki zakłady płacą średnio 3 złote za kilogram, czyli od 20 do 50 groszy poniżej kosztów.
W większości ubojni cenniki od dłuższego czasu bez zmian, ale jeśli już są jakieś ruchy to tylko w dół. Podobnie jest z indykami. Wygląda na to że jedyną opłacalną inwestycją może okazać się w tym roku hodowla gęsi.
Negocjacje jeszcze trwają, ale tam gdzie umowy już podpisano, rolnicy mają zagwarantowane ceny minimalne na poziomie od 7 złotych 20 groszy do 8. To zdecydowanie więcej niż przed rokiem, ale wyższe są także koszty produkcji. Wstawienia ruszą w marcu.
Ceny skupu brojlerów bardzo wyrównane. Choć nadal małe ubojnie oferują nieco niższe stawki. niż zakłady podpisujące umowy kontraktacyjne. Te starają się utrzymać ceny przynajmniej na poziomie 3 złotych.
Indyczki skupowane są najczęściej po 3 złote 95 groszy, indory po 4 złote 15 groszy. To grubo poniżej oczekiwań hodowców.
Brojlery
ceny skupu netto zł/kg
umowy kontraktacyjne 3,05 – 3,10
małe ubojnie 2,80 – 3,05