Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Protest rolników- NSZZ RI SOLIDARNOŚĆ z najliczniejszą reprezentacją

25 stycznia 2024
Protest rolników- NSZZ RI SOLIDARNOŚĆ z najliczniejszą reprezentacją

Po Niemczech, Francji, Rumunii Węgrzech, Słowacji, Holandii i pozostałych krajach UE nadszedł czas na pierwszy, ogólnopolski strajk ostrzegawczy rolników w 2024 roku. Gigantyczny protest rolników przelał się wczoraj przez Polskę i choć trwał bardzo krótko, bo tylko 2 godziny, pokazał rządzącym w Polsce i UE, że rolnicy są w takiej sytuacji, że nie pozostaje im nic nic innego, jak tylko w formie radykalnego protestu, wyrazić swój gniew i oburzenie wobec polityki rolnej Unii Europejskiej oraz rządu RP.

NSZZ RI SOLIDARNOŚĆ

Jednym z inicjatorów i organizatorów protestu był związek NSZZ RI Solidarność, który niewątpliwie stanowi obecnie największą siłę reprezentując tym samym największą liczbę rolników w swoich strukturach - nie mamy się już gdzie cofnąć. Stoimy pod ścianą. Nie możemy już więcej godzić się na jakiekolwiek nowe, unijne  regulacje prawne. Toniemy w morzuprzepisów które musimy spełniać i ilości dokumentacji którą musimy prowadzić. Jesteśmy narażani na niezliczone rzesze kontrolerów wywodzących się z przeróżnych organów państwowych począwszy od ARiMR, poprzez weterynarię, IJHRS... na ochronie środowiska kończąc. Wszyscy chcą nas "ścigać" z to, że produkujemy dobrą, zdrową polską żywność. Na to zgody nie ma i nie będzie.- mówi Tomasz Obszański, przrewodniczący związku zawodowego rolników NSZZ RI Solidarność.

- obowiązek ugorowania gruntów rolnych to jest jakiaś totalna bzdura. Właściciele, którzy mają powyżej 10 hektarów, będą zobowiązani do wyłączenia z produkcji 4 proc. gruntów rolnych. W praktyce oznacza to, że ta ziemia będzie leżała odłogiem, ale po co tojest zrobione? Sprawa jest prosta. Będziemy mieli w UE o minimum 4% mniej produkcji, a co z tym idzie i mniej towaru przez nas wyprodukowanego. Ograniczy to n pewno nasze dochody, ale na to miejsce "wjedzie" towar z importu, z Ukrainy czy obu Ameryk. Protestujemy, bo na takie rozwiązania naszej zgody nie ma!!!- mówi Tomasz Ognisty, wiceprzewodniczący NSZZ RI Solidarność.

Unia Europejska poszła za daleko jeśli chodzi o wymogi związane z Zielonym Ładem w okresie kryzysu. Kiedy mamy zagrożenia na rynku związane z sytuacją w Ukrainie, kiedy była pandemia, wysoka inflacja, wzrosty kosztów produkcji nie można obciążać rolników dodatkowymi zadaniami związanymi z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym – stwierdził minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas dzisiejszego spotkania z rolnikami protestujący w Słupnie koło Płocka.

- Nie mamy zaufania do obecnych władz. Co prawda minister Siekierski opowiada i potwierdza że polityka rolna Unii Europejskiej jest zbyt bardzo restrykcyjna z jednej strony, ale z drugiej strony, od premiera rządu polskiego nie mamy jasnej deklaracji że embargo na import artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy zostanie utrzymane. Uważamy, że Ukraina powinna spełniać wszystkie warunki jakie są stawiane pozostałym krajom spoza Unii Europejskiej, które chcą eksportować swoje produkty rolno-spożywcze na nasz wspólny rynek- to jest jeden z naszych najważnieszych postulatów dzisiejszego protestu-   mówi Tomasz Obszański, przewodniczący związku zawodowego rolników NSZZ RI Solidarność.

- Ten protest pokazuje, że NSZZ RI Solidarność to zdecydowanie największa i najsilniejsza grupa zawodowa zrzeszająca polskich rolników. Bronimy nie tylko swojego bytu, ale i również wartości, któreod samego powstania związku nam przyświecają- Bóg, Honor Ojczyzna- tego będziemy bronić z pełną determinacją. Ponadto,stworzenie grupy kapitałowej polskich rolnikow, która będzie odbudowywała polskie prztwórstwo i handel, to będzie priorytetem naszych działań. Musimy stworzyć taki łańcuch obrotu towarowego, aby rolnik miał bezpośredni dostęp do marży, jaki jest wypracowywany przez zakłady przetwórcze i handel. Rolnim musi partycypować w zyskach, które generuje sprzedaż żywności w naszym kraju.  Bez tego, sytuacja ekonomiczna gospodarstw rolnych nie ma szans na znaczącą poprawę- mówi Edward Kosmal  wiceprzewodniczący NSZZ RI Solidarność.

NSZZ RI SOLIDARNOŚĆ

Wśród wielu żądań, z jakimi występują rolnicy wybijają się

- rozdysponowanie wśród rodzinnych gospodarstw rolnych ziemi powracającej do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa z tzw. trzydziestek,
- rezygnacja z pomysłu ograniczania lub zakazywania chowu i hodowli zwierząt w Polsce,
ustanowienie sektora chowu i hodowli zwierząt, jako sektora strategicznego dla rozwoju gospodarki rolnej w Polsce,

- odstąpienie od utrudniania realizacji inwestycji na obszarach wiejskich,
rozdzielenie produkcji roślinnej i zwierzęcej przy szacowaniu strat w gospodarstwach hodowlanych np. w przypadku suszy,
- rekompensaty od wzrostów kosztów produkcji oraz gwałtownymi spadkami cen skupów poniżej kosztów opłacalności,

- zmienienia terminu możliwości stosowania nawozów azotowych z 1 marca na 1 lutego,
⁠ustalenia terminu obowiązku utrzymania poplonów ozimych na 1 lutego i przywrócenia możliwości stosowania środków ochrony roślin zawierających chloropiryfos i dimetoat,
- uruchomieni rzetelnej pomocy suszowej dla gospodarstw rolnych za lata 2022 oraz 2023 i wprowadzenia możliwości odwoływania się od niekorzystnych dla rolnika wyników szacowania strat suszowych,
- powrotu Krajowej Grupy Spożywczej oraz spółek strategicznych dla rozwoju polskiego rolnictwa pod nadzór Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi,

Protest jest też w obronie rolników z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy zdaniem Adriana Wawrzyniaka, rzecznika prasowego NSZZ RI Solidarność, niesłusznie i z wielką krzywdą dla rolników i ich rodzin są oskarżani o wywieranie wpływu na lekarzy weterynarii w celu uzyskania świadectw zdrowotnych dla zwierząt. - ...ta bulwersująca sprawa dawno powinna być zamknięta i zakończona wraz oczyszczeniem wszystkich rolników i ich rodzin z jakichkolwiek zarzutów. Zrobimy wszystko, aby niesłusznie oskarżani rolnicy w Piotrkowie odzyskali swoje dobre imię i godność, która została im odebrana.- dodaje Adrian Wawrzyniak, rzecznik prasowy NSZZ RI Solidarność.

Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI Solidarność oszacował liczbę blokad w całym kraju na około 250 - Protestują nie tylko rolnicy w Polsce. Protestuje cała Europai uważam, że to jest najlepszy czas na budowę, Europejskiej Solidarności Rolników. Zobaczyliśmy, co się dzieje w UE, że nie tylko Niemcy protestują, tylko cała Europa, czyli Francja, Holandia, Belgia, Rumunia. Wspólny ruch eurpoejskich organizacji rolniczych pod sztandarem NSZZ RI Solidarność, zwiękjszy znacząco siłę nacisku i walki i inną o politykę rolną Unii Europejskiej. Nie zgadzamy się na te wszystkie wariactwa, które są nam proponowane i narzucane w ramch Wspólnej Polityki Rolnej - dodał Obszański. 

Organizowany w dniu 24 stycznia 2024 roku przez NSZZ RI Solidarność strajk ostrzegawczy, protest niezadowolonych i niejednokrotnie stojących na skraju bankructwa rolników przechodzi do historii jako jedna z największych blokad dróg w naszym kraju. Do NSZZ RISolidarność przyłączyły się prawie wszystkie mniejsze organizacje i rolnicze związki zawodowe. Powinno to w Warszawie, w rządzie RP, na Wiejskiej i w Brukseli dawać wiele do myślenia wszystkim tym którym wydawało się, że można powoli wygaszać produkcję rolną w UE. Rolnicy stanowią bowiem tak znaczącą siłę, posiadają tak silne argumenty, środki i możliwości nacisków i protestów, że w zjednoczeniu pod flagą NSZZ RI Solidarność mogą doprowadzić do takich zmian, o których dzisiaj jeszcze nikt pewnie nie myśli, ani też sobie nie wyobraża.

informacja własna, Marek Kozak, ppr.pl


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę