Czy i pod jakimi warunkami uda się uratować służbę cywilną – zastanawiali się posłowie z sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Szefowi korpusu zarzucili brak ofensywy w dyscyplinowaniu wojewodów, którzy unikają konkursowych procedur w obsadzaniu stanowisk w swoich urzędach.
Z danych przedstawionych na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych przez szefa służby cywilnej Jana Pastwę wynika, że na koniec ub.r. korpus służby cywilnej liczył ponad 118 tys. etatów i w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrósł o 1 proc., czyli o ponad 1167 stanowisk. Jak podał J. Pastwa, od początku 2003 roku w drodze konkursu na wyższe stanowiska kierownicze obsadzono „rekordową” liczbę 120 etatów, chociaż nadal ponad 700 posad powierzono w drodze pełnienia obowiązków, z czego 200 w ostatnim roku. Obecnie toczy się ok. 41 procedur konkursowych, 80 jest na etapie przygotowania wymagań, a aż 219 czeka na zarejestrowanie podstawowych informacji o wakujących etatach. Posłów szczególnie zainteresowały przeciągające się procedury konkursowe, tym bardziej że w samym sprawozdaniu o działalności służby cywilnej znalazł się zapis o blokowaniu ich przez wojewodów. Jako przykład problemów sprawozdanie podaje samo MSWiA, gdzie konkurencyjny tryb wyłaniania kandydata na dyrektora generalnego organizowano przez dwa lata. Odpowiadając na te zarzuty J. Pastwa stwierdził jedynie, że tyle trwała wymiana korespondencji. W tej sytuacji parlamentarzyści zwrócili uwagę na konieczność bardziej ofensywnych działań ze strony urzędu służby cywilnej i potrzebę wywierania presji na wojewodów, którzy podlegają nadzorującemu administrację MSWiA i chociażby z tego powodu nie mogą się uchylać od swoich obowiązków.
Wątpliwości komisji wzbudził też przyrost o prawie 1200 etatów urzędniczych w służbie cywilnej, w sytuacji gdy strategia rządu przewiduje oszczędniejsze państwo i odchudzanie administracji. Według szefa służby cywilnej wzrost ten wynika z zatrudniania audytorów oraz kadry związanej z integracją europejską. Jednocześnie Jan Pastwa zwrócił uwagę, że są trudności z objęciem korpusem urzędniczym nowo tworzonych instytucji. Np. Ministerstwo Zdrowia protestuje przeciwko wprowadzaniu służby cywilnej do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, chociaż, jak twierdzi J. Pastwa, zagrożenie korupcją jest tam wyjątkowo realne, w związku z wydawaniem decyzji dotyczących wprowadzania na rynek nowych leków i skutków finansowych tych decyzji.