Wielkopolska Izba Rolnicza stara się o przywrócenie dotacji do rekultywacji gleb zakwaszonych poprzez nawożenie wapnem pochodzenia naturalnego. W tej sprawie wystosowano pismo do Marka Woźniaka, Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
O zainteresowaniu programem wielkopolskich rolników świadczy licząca ponad tysiąc nazwisk lista osób żywo zainteresowanych uregulowaniem odczynu, kwaśnych ze swej natury, wielkopolskich gleb - czytamy we wniosku. - Jednak od roku 2009 nasze wnioski składane do Funduszu o przedmiotową dotację pozostają praktycznie bez odpowiedzi. Otrzymujemy jedynie do wiadomości treści pism krążących pomiędzy urzędami i ministerstwami, które w naszej ocenie służą jedynie ugruntowaniu dobrego samopoczucia, że w sprawie dotacji do wapnowania wyczerpano już wszelkie możliwości. Co więcej – usiłuje się wyraźnie unikać słowa „wapnowanie”, aby przypadkiem nie rozdrażnić Ministra Środowiska, który trwa uparcie przy absurdalnym stanowisku, że wapnowanie jest jedynie czynnikiem plonotwórczym.
Pełną treść pisma prezentujemy poniżej:
Marek Woźniak
Marszałek
Województwa Wielkopolskiego
Wielkopolska Izba Rolnicza, dzięki dotacjom uzyskiwanym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, w latach 2004 – 2009 z powodzeniem realizowała „Program rekultywacji gleb zakwaszonych poprzez nawożenie wapnem pochodzenia naturalnego”.
O zainteresowaniu programem wielkopolskich rolników świadczy licząca ponad tysiąc nazwisk lista osób żywo zainteresowanych uregulowaniem odczynu, kwaśnych ze swej natury, wielkopolskich gleb. Jednak od roku 2009 nasze wnioski składane do Funduszu o przedmiotową dotację pozostają praktycznie bez odpowiedzi. Otrzymujemy jedynie do wiadomości treści pism krążących pomiędzy urzędami i ministerstwami, które w naszej ocenie służą jedynie ugruntowaniu dobrego samopoczucia, że w sprawie dotacji do wapnowania wyczerpano już wszelkie możliwości. Co więcej – usiłuje się wyraźnie unikać słowa „wapnowanie”, aby przypadkiem nie rozdrażnić Ministra Środowiska, który trwa uparcie przy absurdalnym stanowisku, że wapnowanie jest jedynie czynnikiem plonotwórczym. Czy w ten sposób usiłuje się nas przekonać, że do roku 2009 dotacja udzielana była wbrew obowiązującemu prawu, zaś podpisujący umowy Prezesi WFOŚiGW ryzykowali swe życie idąc na rękę pazernym rolnikom?
Tymczasem w województwie śląskim wiosną br. zostaje uruchomiona dotacja do wapnowania gleb – ze środków tamtejszego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Powstaje więc kolejne pytanie: czy wzorem usilnych starań Zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej działania wielkopolskich polityków oraz działaczy samorządu wojewódzkiego i zależnych od niego jednostek cechowały się wystarczającą determinacją do zapobieżenia zagrożeniom, jakie niesie za sobą produkcja żywności na glebach zakwaszonych?
Jako przedstawiciele środowiska rolników, którego zadaniem jest nie tyle produkcja żywności jakiejkolwiek, ale pełnowartościowej – tzw. zdrowej, oczekujemy od Pana Marszałka podjęcia zdecydowanych działań skutkujących przywróceniem możliwości dalszego dotowania programu rekultywacji gleb zakwaszonych.
Z poważaniem -
Piotr Walkowski
Prezes
Wielkopolskiej Izby Rolniczej
9372613
1