Mam dobrą wiadomość dla wszystkich ludzi dobrej woli, nieobojętnych na los zwierząt. Unia Europejska wprowadzi wkrótce całkowity zakaz importu futer wykonanych ze skór psów i kotów. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie zostało już pozytywnie zaopiniowany przez kilka komisji Parlamentu Europejskiego i wkrótce zostanie uchwalone. Zakaz ma formalnie obowiązywać od 1 stycznia 2008 roku.
Dobrze, że Unia wreszcie zdecydowała się na ten krok, od dawna postulowany oczekiwany przez działaczy organizacji ochrony zwierząt. Szacuje się, że na wyroby futrzarskie, które corocznie trafiają do Unii Europejskiej, głównie z Chin, zabija się co najmniej dwa miliony psów i kotów. Zabijaniu temu towarzyszy często niesłychane okrucieństwo, mają miejsce praktyki zdzierania skór z żywych jeszcze zwierząt. Nie mamy wpływu na to, jak traktuje się zwierzęta w Chinach, ale mamy prawo powiedzieć, że nie chcemy mieć u siebie produktów naznaczonych cierpieniem zwierząt i okrucieństwem człowieka. Mamy prawo wymagać szacunku dla naszej kultury.
W europejskiej cywilizacji psy i koty są traktowane jako zwierzęta w szczególny sposób związane z człowiekiem. Nie są traktowane jako zwierzęta gospodarskie, dlatego nie mogą być zabijane dla mięsa czy dla futer. Zakaz importu futer jest koniecznym uzupełnieniem europejskiego systemu prawnego, wykluczającego gospodarcze wykorzystywanie psów i kotów. Również polskie prawo wyklucza gospodarcze wykorzystywanie tych zwierząt i zabrania ich zabijania w jakichkolwiek celach konsumpcyjnych.
Komisja Europejska proponowała, by zakaz importu nie obejmował skór z psów i kotów zabitych nie dla futer, lecz dla mięsa. W Komisji Rolnictwa zgłosiłem poprawkę by zakaz ten był całkowity, bez wyjątków, bo tylko wtedy może być skutecznie kontrolowany Ten pogląd zastał zaakceptowany przez komisję i mam nadzieję, że przyjmie go również cały Parlament.
Zakaz importu wejdzie w życie 1 stycznia 2008 roku. Póki co, na rynku jest bardzo wiele wyrobów, w całości lub częściowo wykonanych ze skór psich i kocich. Często są to niewinnie wyglądające zabawki, czy maskotki, które rodzice kupują dzieciom. Gorąco namawiam, żeby dokładnie uważać przy tego rodzaju zakupach. Niech nasze dzieci nie przytulają się do futra martwego, okrutnie zabitego kota. Lepiej przygarnąć i podarować im kota żywego, który potrafi dać wiele radości. Połasi się, pomruczy, a jak coś boli, to się położy na tym miejscu i wyciągnie ból swoim niezwykłym kocim magnetyzmem.
Wiem coś o tym, sam mam cztery koty i dwa psy.
7102002
1