Konwencjonalne źródła energii, takie jak ropa, gaz, energia jądrowa, będą nadal odgrywać znaczącą rolę w dostawach energii, ale posłowie uważają, że ze względu na coraz większy niedostatek zasobów naturalnych istotna jest dywersyfikacja źródeł energii i odpowiednie zwiększenie nakładów na badania naukowe.
Zależność UE od importu paliw kopalnych wzrośnie do 2030 r. do 65% całkowitego zużycia. Dodatkowo dostawy gazu i ropy wiążą się z elementem niepewności ze względu na ryzyko geopolityczne i coraz większą konkurencję na rynku.
Energia jądrowa jest obecnie największym źródłem energii o niskiej emisji CO2 w Europie i odgrywa istotną rolę w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. W średnim okresie energia jądrowa jest w Europie niezbędna do zaspokojenia podstawowego zapotrzebowania na energię i osiągnięcia celów w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Najskuteczniejszym sposobem uniknięcia zmian klimatycznych powodowanych przez gazy cieplarniane jest szybkie i znaczne ograniczenie ich produkcji. Jednym z możliwych środków zapobiegania zmianom klimatycznym jest technologia wychwytywania i składowania węgla (CCS - skrót od ang. Carbon Captura Storage - wychwyt i magazynowanie dwutlenku węgla), która jednak wiąże się ze spadkiem wydajności elektrowni. Parlament przekonuje, że wszelkie problemy techniczne, środowiskowe i prawne związane ze składowaniem CO2 powinny znaleźć odzwierciedlenie w działalności badawczej i inicjatywach politycznych, które umożliwią jak najszybsze przystosowanie technologii CCS do elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi.
Priorytetem UE są zmiany klimatyczne. Temu zagadnieniu poświęcono specjalne wystąpienie na ostatnim posiedzeniu Parlamentu w Brukseli. Poruszono temat ekspresowego podnoszenia się wód, gdyż w roku 2050 mogą zostać zalane m.in. wyspa Wolin i Żuławy Wiślane. Związane jest to z bardzo dużą emisją dwutlenku węgla i gazu do atmosfery, stąd podjęto też cel 3x20, aby obniżyć zużycie energii. Dlatego też trzeba stosować bardziej wydajne urządzenia do ogrzewania oraz zmniejszać emisję gazów cieplarnianych. W Polsce są bardzo duże zasoby węgla kamiennego i brunatnego, z których wytwarza się dużo energii. Stąd zachodzi potrzeba wprowadzenia nowych, czystych technologii przetwarzania. Ponadto w całej Europie istnieje potrzeba obniżenia o 20% emisji gazów cieplarnianych. Trwają również dyskusje nad tym, jakie przyjąć normy obniżenia emisji gazów w Polsce. Kolejne 3x20 to wykorzystanie źródeł odnawialnych, takich jak: woda, biomasa, biogazownie. Ponadto produkcja biomasy i biopaliwa to także bardzo duża szansa dla rolników.
Odnawialne źródła energii są ostatnio coraz częściej wykorzystywane. Główną przyczyną tej rosnącej popularności jest ich nieszkodliwość dla środowiska i niewyczerpywalność. Cechy te odróżniają je od źródeł konwencjonalnych, których eksploatacja jest główną przyczyną niepokojących zmian klimatu, i których światowe zasoby prędzej czy później zostaną całkowicie wyczerpane. Ocenia się, że najdłużej, bo jeszcze przez prawie 220 lat, będzie można korzystać ze złóż węgla, o wiele krócej - ponad 60 lat - trwać będzie eksploatacja gazu ziemnego, zaś ropy naftowej wystarczy na jakieś 30-40 lat. Perspektywa wyczerpania się wszystkich tych surowców, jak również szkody, powodowane w środowisku przez ich wykorzystywanie, sprawiają, że ludzie już teraz poszukują alternatyw.
Energia odnawialna z biomasy jest najlepszym, realnym i praktycznym rozwiązaniem problemu zaopatrzenia w energię: elektryczną, grzewczą oraz napędową do pojazdów wobec perspektywy wzrostu kosztów paliw mineralnych, wyczerpania się ich zasobów oraz postępującego skażenia środowiska produktami ich spalania.
Jednym z pierwszych kroków zmierzających do rozwoju produkcji energii odnawialnej jest sporządzenie bilansu krajowych potrzeb i możliwości w tym zakresie. Ze względu na obszar i strukturę ziemi uprawnej w Polsce największą szansą jest tu rozwój uprawy rzepaku na biopaliwa oraz biomasy jako źródła energii elektrycznej i grzewczej.
Komisja Europejska zrobiła nam prezent, ograniczając Polsce limity emisji CO2. Ceny biomasy wyraźnie rosną. Jeszcze dwa lata temu producenci biomasy poszukiwali odbiorców dla swojej produkcji. Biomasę głównie drewno, palety, brykiet i słomę kupują na potęgę ciepłownie, elektrociepłownie i elektrownie. W dodatku od tego roku zakłady produkujące zieloną energię mają obowiązek pozyskiwać 5 procent surowca z upraw rolnych. W efekcie drożeje słoma i wierzba energetyczna, ale tez pojawiają się alternatywne propozycje np.: pestki malin, wytłoki po jabłkach, łuski słonecznika czy pestki oliwek kupowane od zakładów spożywczych. Zakłady energetyczne będą w tym roku potrzebowały z upraw rolnych przynajmniej 330 tys.ton biomasy. Ale za dwa lata będzie to już prawie 2 mln ton, w następnych latach zaś wartość ta ma wrastać o 1 mln ton rocznie.
Zmiany klimatyczne są tematem wielu spotkań naukowców, polityków i biznesmenów.
5754040
1