Nowy minister rolnictwa Adam Tański uważa, że jest szansa na to, by rolnicy otrzymali obiecany po negocjacjach w Kopenhadze poziom dopłat z budżetu.
Sądzę, że po analizie możliwości finansowych w samym rolnictwie, tzn. możliwości oszczędności, które w tej chwili można by znaleźć w finansowaniu rolnictwa, jest szansa utrzymania obiecanych dopłat. Ale to wymaga czasu; myślę, że rząd taką decyzję podejmie – powiedział Tański we wtorek w radiu "Zet".
Jest to bardzo ważne, dlatego, że już poddani bez ograniczeń konkurencji unijnej rolnicy (...) muszą mieć wsparcie, bo będą mieć do czynienia z konkurencją, która takie wsparcie ma – dodał.
Zaznaczył jednak, że najważniejszy jest interes państwa. Nie obiecuję żadnej walki przeciwko rządowi – powiedział.
Pod koniec lutego dotychczasowy minister rolnictwa Jarosław Kalinowski poinformował, że – aby obowiązywał pełny zakres dopłat wynegocjowanych w Kopenhadze – z budżetu należy dołożyć kwotę 2,2 mld zł.
Tymczasem minister finansów Grzegorz Kołodko poinformował, że unijne dopłaty bezpośrednie zostaną uzupełnione kwotą 1,5 mld zł z polskiego budżetu.
Polska wynegocjowała dopłaty bezpośrednie na 2004 rok w wysokości do 55% wysokości dopłat obowiązujących w UE. W 2005 roku będzie to 60%, w 2006 – 65%.