A jednak 300 milionów euro pomocy dla przechodzącej kryzys branży mleczarskiej zaproponowali w projekcie unijnego budżetu na 2010 europosłowie. Ale to tylko dodatkowe fundusze wymuszone naciskiem państw członkowskich oraz protestami farmerów. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 600 milionów euro.
Posłowie przystali także na propozycję Komisji Europejskiej, aby ta mogła szybko wdrażać działania przeciwdziałające poważnym zakłóceniom na rynku mleka.
Podobna możliwość natychmiastowej interwencji ze strony Brukseli w przypadku załamania cen rynkowych istnieje już w przypadku innych branż, takich jak rynek mięsa i cukru.
Do wejścia w życie nowych rozwiązań potrzebna jest jeszcze zgoda państw członkowskich, które zadeklarowały już gotowość ich zatwierdzenia w listopadzie.