Miał pomóc, a może tylko zaszkodzić. Tak oceniają pakiet pomocowy dla mleczarzy brytyjscy eksperci. Unia wyda przeszło 29 milionów euro na dopłaty, ale problemy producentów nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Zamiast pompować pieniądze w zadłużone gospodarstwa, należałoby pobudzić rynek, tak by ceny mleka zaczęły rosnąc.
Wówczas poprawiłaby się opłacalność produkcji i byłaby szansa na zażegnanie kryzysu i nowe inwestycje. Dopłatami tylko można go chwilowo przytłumić. Fala krytyki rozlała się, gdy brytyjski departament rolnictwa rozpoczął konsultacje w sprawie wydatkowania milionów przyznanych Wyspom na pomoc mleczarzom.
Analitycy wyliczyli, że na jedno gospodarstwo przypadnie ok. 1600 funtów.