Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Mamy rok na wyznaczenie kandydata na komisarza UE

28 stycznia 2003

W kwietni Parlament Europejski zamierza przesłuchać kandydatów na komisarzy – członków Komisji Europejskiej – z Polski i innych nowych państw UE. Nominacje zostaną zatwierdzone na specjalnej, ostatniej sesji ustępującego parlamentu – 3 lub 4 maja.

Skład parlamentu zostanie odnowiony w wyniku wyborów w czerwcu 2004 roku. Choć nowe państwa staną się formalnie członkami Unii 1 maja 2004, nowi komisarze poczekają na zatwierdzenie do 3 lub 4 maja, bo 1 maja wypada w sobotę.

10 krajów wstępujących ma wyznaczyć swoich kandydatów na komisarzy nie później niż w marcu przyszłego roku. Zostaną oni komisarzami na razie tymczasowo na pół roku, dopóki nie skończy się kadencja obecnej Komisji Europejskiej, skrócona decyzją niedawnego szczytu w Kopenhadze (5-letnia kadencja powinna upłynąć w styczniu 2005 roku). Nowa Komisja zacznie urzędować 1 listopada 2004 roku.

Na mocy Traktatu z Nicei, od 1 listopada 2004 każdy kraj będzie mógł zgłosić tylko jednego komisarza. Duże kraje zrezygnowały z drugiego w zamian za umocnienie ich pozycji w Radzie (ministrów) UE. Przez pół roku okresu przejściowego komisja będzie więc liczyć 30 członków (20 obecnych i 10 nowych), a od 1 listopada – 25 (po jednym z każdego kraju).

Kandydaci na następną kadencję, "wysłani" z państw wstępujących do Wspólnoty, będą dwa razy podani przesłuchaniu w parlamencie. Najpierw w kwietniu, a potem we wrześniu, kiedy nowo wybrany – w czerwcu 2004 – parlament będzie przesłuchiwał i zatwierdzał wszystkich kandydatów, także tych z dotychczasowych państw UE. Przesłuchania w kwietniu 2004 roku będą raczej dotyczyć nie kwalifikacji zawodowych, lecz reputacji kandydatów, ich ogólnych poglądów politycznych i tego, jak widzą rolę Komisji Europejskiej i swoją jako komisarzy. Natomiast szczegółowe pytania o program na konkretnym stanowisku komisarza odpowiedzialnego za tę czy inną dziedzinę pojawią się dopiero w czasie przesłuchań w komisjach parlamentarnych, gdy będzie wiadomo, jakie teki powierzył komisarzom nowy przewodniczący.

Już we wrześniu deputowani z nowych państw będą mogli czynnie uczestniczyć obradach unijnego parlamentu, prawo czynnego udziału obejmuje uczestnictwo w przesłuchaniach i w głosowaniu nad nowym przewodniczącym i nad całą nową komisją. Przesłuchania odbędą się w parlamentarnych komisjach zajmujących się dziedzinami, które zostaną przydzielone desygnowanym na komisarzy przez nowego przewodniczącego.

Na szefa Komisji Europejskiej lub stałego szefa Rady, jeśli zastąpi on rotacyjne przewodnictwo państw, będą być może kandydować premierzy Wielkiej Brytanii Tony Blair, Hiszpanii Jose Maria Aznar, Belgii Guy Verhofstadt, Finlandii Paavo Lipponen, były premier Holandii Wim Kok, minister spraw zagranicznych Niemiec Joschka Fischer. Na mocy Traktatu z Nicei przywódcy unijni zebrani na szczycie (zapewne w czerwcu 2004 roku z pełnoprawnym udziałem Polski) po raz pierwszy będą mogli wybrać szefa brukselskiej komisji kwalifikowaną większością głosów. Czyli teoretycznie nikt nie będzie miał prawa weta, chociaż w praktyce zapewne będą dążyli do kompromisu zadowalającego wszystkich. Mianowany przez szczyt przewodniczący Komisji zostanie przesłuchany i zatwierdzony w lipcu przez Parlament Europejski nowej kadencji. Następnie państwa członkowskie, także kwalifikowaną większością głosów, zatwierdzą – w porozumieniu z nowym przewodniczącym – listę kandydatów na komisarzy wysuniętych przez poszczególne stolice.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę