Minister rolnictwa, rybołówstwa i żywności Hiszpanii Miguel Arias Canette uważa, że Polska wynegocjowała bardzo korzystne kwoty produkcji rolnej po przystąpieniu do Unii Europejskiej. Podpisalibyśmy te kwoty z zamkniętymi oczami – powiedział Canette w środę, 28 maja podczas konferencji prasowej.
Według niego, Hiszpania wchodziła do Unii Europejskiej na warunkach bardzo
podobnych, "żeby nie powiedzieć gorszych niż Polska". Na przykład w obszarze
rybołówstwo mieliśmy 17-letni okres przejściowy i walczyliśmy przeciwko temu w
Trybunale Sprawiedliwości – dodał.
Minister rolnictwa Hiszpanii
podczas wizyty w Polsce spotkał się w środę, 28 maja z ministrem rolnictwa
Adamem Tańskim. Spotkanie było poświęcone zbliżającej się reformie wspólnej
polityki rolnej Unii.
Zdaniem Canette, opinie oraz obawy Polski i
Hiszpanii w sprawie reformy unijnego rolnictwa są zbliżone. Istnieje wielka
zbieżność punktu widzenia. Opowiadamy się za utrzymaniem wspólnej polityki
rolnej, która jest dużym obciążeniem dla budżetu. Chcemy by była nadal stosowana
zasada solidarności finansowej oraz żeby polityka rolna była finansowana przez
budżet wspólnotowy – powiedział.
Według niego, mimo wielu wspólnych
zdań są także różnice. Dotyczą one na przykład tego, jak mają być przyznawane
dopłaty rolnikom.
Hiszpania jest zwolennikiem częściowego uniezależnienia
dopłat bezpośrednich od produkcji. – Dzięki temu można będzie uniknąć
stwarzania problemów w tych obszarach, które są w trudnych warunkach, ale
zgadzamy się z Polską, że sumy, które będzie można otrzymywać w ramach dopłat
należy dystrybuować zgodnie z zasadami spójności gospodarczej i społecznej – wyjaśnił.
Zdaniem Canette, mimo wielu trudności podczas
negocjacji akcesyjnych i długotrwałych procesów dostosowawczych, Unia Europejska
jest ogromną szansą dla polskiego rolnictwa. Prezentując korzyści Hiszpanii z
wejścia do Wspólnoty powiedział, że dla jego kraju przystąpienie do UE było
"historią wielkiego sukcesu". Oczywiście w okresie przedakcesyjnym mieliśmy
problemy, tak też było w kilku pierwszych latach po akcesji (...) ale mimo tego
doszło do spektakularnych zmian. Nasze rolnictwo stało się nowoczesne
– dodał.
Hiszpania jest zadowolona z podpisania przez Polskę 16
kwietnia w Atenach Traktatu Akcesyjnego. Wszystko wskazuje na to, że
ratyfikacja tego traktatu odbędzie się w październiku. Zrobimy to stosując tzw.
szybką ścieżkę parlamentarną, nie będzie konieczne referendum w tej sprawie.
Jesteśmy przekonani, że w hiszpańskim parlamencie będzie jednomyślność do
poparcia rozszerzenia UE – powiedział Canette.
W pierwszym roku po
akcesji hiszpański sektor rolniczy otrzymał 214 mln euro, w roku 1993 4 mld 238
mln euro, a w 2001 roku 6 mld 302 mln euro. Hiszpania była drugim beneficjentem,
pod względem wielkości otrzymywanej pomocy z UE. Jestem przekonany, że Polska
– której waga polityczna w UE jest dokładnie taka sama, jak waga Hiszpanii,
zarówno pod względem ilości głosów w radzie, jak i pod względem ilości
parlamentarzystów – będzie miała takie same szanse i możliwości jak w swoim
czasie miała Hiszpania – dodał minister.