Polscy rolnicy nie dostaną w tym roku wcześniej pieniędzy z dopłat bezpośrednich. Polska nie skorzysta z możliwości wypłaty po 16 października zaliczek w wysokości 50 proc. przysługujących rolnikom dopłat.
- Po konsultacji z przedstawicielami ugrupowania, które wygrało wybory, podjęliśmy decyzję o nierozpoczynaniu wypłaty zaliczek - powiedział nam Jerzy Pilarczyk, minister rolnictwa.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poinformowała ministerstwo, że ma za mało czasu na przygotowanie się do wypłaty zaliczek. Wymagałoby to także dodatkowych nakładów finansowych.
Polska wnioskowała, by Komisja Europejska zgodziła się na wypłatę dopłat od 16 października zamiast 1 grudnia. Komisja zgodziła się tylko na wypłatę zaliczki. W pierwszej kolejności miała ona trafić do rolników, których gospodarstwa ucierpiały w wyniku suszy.
- Będziemy się starać, by rolnicy, których gospodarstwa dotknęła susza, dostali pieniądze w grudniu - zapewnia Jerzy Pilarczyk.
Dodał, że Komisja Europejska zgodziła się na przeznaczenie większych środków na dopłaty do roślin energetycznych. Plantatorzy wierzby i róży bezkolcowej dostaną ponad 55 euro dopłaty do każdego hektara upraw.