Złoty we wtorek do około 14.20 osłabił się zarówno wobec dolara jak i wobec euro w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem. Kolejny dzień spadają ceny polskich obligacji przy bardzo małych obrotach na rynku.
Na rynku międzybankowym około 14.20 euro kosztowało 4,6540 zł, czyli o 2,4 gr więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu, zaś dolar 3,9510 zł, czyli o 4,35 gr więcej. Złoty dzisiaj trochę stracił, ale zmiany na rynku walutowym nie są skorelowane z tym co się dzieje na obligacjach. Ceny znów spadają, a rentowność bardzo wzrosła – powiedział Tomasz Zdyb, analityk z Pekao SA. We wtorek na rynku obligacji, podobnie jak w poniedziałek, ceny polskich papierów skarbowych zanotowały silne spadki. Nie ma chętnych do kupowania polskich papierów – dodał analityk Pekao SA.
Około godz. 14.40 rentowność obligacji dwuletnich OK0805 wyniosła 6,64 proc., o 15 pkt. bazowych więcej niż w poniedziałek, pięcioletnich DS0509 wyniosła 7,51 proc., o 16 pkt. bazowych więcej, a dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 10 pkt. bazowych do 7,20 proc. Na obligacjach dziesięcioletnich nie ma dziś żadnego handlu. Ale w pewnym momencie rentowność obligacji 5-letnich wynosiła nawet 7,61 proc. – powiedział Przemysław Magda, dealer obligacji z Banku Handlowego. Nie było żadnych nowych danych makro, ale ceny polskich obligacji straciły na wartości podobnie jak węgierskich. Na rynku wciąż jest mała płynność – dodał Magda. Według Zdyba, dane o wzroście PKB USA w III kwartale 2003 roku o 8,2 proc. nie przyczyniły się do zmian na rynkach. Około godz. 14.40 euro kosztowało 1,1780 dolara.