Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Złoty gore, my bezsilni

4 lutego 2009
Szwajcarski  frank już po 3,15 zł,  euro po 4,7 zł, a  dolar po 3,65 zł - nawet tyle za waluty płacono na rynku międzybankowym w środę po godz. 12. Późniejsze godziny przyniosły lekkie uspokojenie. Jednak wszystkie trzy waluty nadal są najdroższe od 2004 r. Teoretycznie rząd i NBP mogłyby interweniować, ale obrona złotego byłaby kosztowna i nieskuteczna. Możemy tylko zacisnąć zęby. I czekać.

Co tak zatrzęsło złotym? Na pewno nie podstawy polskiej gospodarki. Według analityka Marka Rogalskiego, to po prostu spekulacja.

- Zagraniczne fundusze upodobały sobie grę na przecenę złotego, w czym pomaga im uwikłanie polskich firm w opcje walutowe. Oczywiście, ogólnym tłem rozgrywki są wciąż nienajlepsze notowania dla globalnej gospodarki i marne perspektywy dla rynków wschodzących – mówi Marek Rogalski.

Sytuacja jest poważna. Co prawda, słaby złoty umacnia konkurencyjność eksporterów, jednak doprowadził już do potężnych kłopotów finansowych firmy zaangażowane w opcje walutowe i stawia w coraz trudniejszym położeniu gospodarstwa domowe zadłużone w obcej walucie. Czy ktokolwiek jest w stanie go ratować?

- Teoretycznie wpływać na kurs złotego może rząd, sprzedając euroobligacje i kupując złote, oraz Narodowy Bank Polski, bezpośrednio skupując za rezerwy walutowe naszą walutę. Obie instytucje mogą to robić niezależnie od siebie – tłumaczy Marek Zuber, główny ekonomista Dexus Partners.

Jednak ekonomiści są zgodni – interwencje walutowe byłyby dzisiaj głupotą.

- Interwencja zadziałałaby, ale najwyżej na trzy-cztery dni. Później złoty wróciłby do poprzednich poziomów – twierdzi Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers.

- Skupowanie złotego byłoby bardzo kosztowne, a nie ma żadnych przesłanek, żeby aż tak mocno reagować. Dochody eksporterów rosną, nie ma presji inflacyjnej. Bank centralny nie może podejmować tak ważnych dla równowagi makroekonomicznej decyzji tylko w oparciu o problemy części kredytobiorców zadłużonych w walutach – dodaje Janusz Jankowiak.

Marek Zuber też przekonuje, że należy zachować spokój. I powstrzymać się z jakąkolwiek interwencją.


POWIĄZANE

W polskim prawie cywilnym brak jest definicji siły wyższej. Jednak w doktrynie i...

Ministerstwo Finansów planuje sięgnąć do kieszeni palaczy. WEI (Warsaw Enterpris...

                                                                    Kanadyjska A...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę