Rząd zaakceptował wyniki debaty publicznej dotyczącej oszczędnościowego planu Hausnera w części socjalnej (tzw. Zielona Księga) - poinformował na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów wicepremier, minister gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzy Hausner.
Szef resortu gospodarki poinformował, że eksperci biorący udział w debacie opowiedzieli się za uelastycznieniem wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn (na emeryturę wówczas można byłoby przejść w wieku 62-65 lat), przy czym byłaby możliwość częściowego zawieszenia emerytury i łączenia jej z ograniczonym czasem pracy. Minister powtórzył, że zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn ma nastąpić w latach 2014-2023, a nie - jak wcześniej zakładano - w latach 2010-2019.
Hausner podtrzymał, że zmiana zasad waloryzacji emerytur i rent odbędzie się od 2005 r., a nie od 2004. Potwierdził również zamiar przekształcenia rent z tytułu niezdolności do pracy osób starszych w emerytury i - jak powiedział - "wyraźne uniemożliwienie w przyszłości wybierania renty bądź emerytury, co zachęcało do ubiegania się o rentę, bo mogła być ona wyższa". Wicepremier chce wzmocnić system orzecznictwa o niepełnosprawności oraz niezdolności do pracy, a także przyjąć zasadę, że renta przyznawana jest na czas określony. Renta dożywotnia dotyczyć powinna tylko wyjątkowych przypadków – podkreślił. Zapowiedział również, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych pozostanie, ale przewiduje się zmiany w zarządzaniu nim. Jednocześnie mają zostać zmniejszone składki płacone przez pracodawców na Fundusz.
Odnośnie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, w wyniku debaty nie nastąpiły znaczące modyfikacje. Hausner podkreślił niesłabnącą wolę uszczelniania sytemu, by możliwość ubezpieczenia w KRUS mieli tylko rolnicy, a wysokość składki uzależniona była od ich dochodów. Propozycje zawarte w "Zielonej księdze" analizowało 5 zespołów eksperckich, w których zasiadało ponad 100 ekspertów. Przedstawiona została też Komisji Trójstronnej. Konsultacje odbywały się również podczas spotkań, w internecie na specjalnie uruchomionej stronie.
Hausner określił wyniki debaty jako "chłodne przyzwolenie na to, by w końcu to, co ma być zrobione, zostało wprowadzone". Ocenił, że najsłabiej wyglądała debata z ugrupowaniami politycznymi. Przedstawiciele ugrupowań politycznych chętnie się wypowiadali, natomiast rzadko dopuszczali do rozmowy, do konfrontacji, do zderzania programów – powiedział. Dodał, że ma w tym względzie "poczucie niedosytu".
W sobotę zbierają się rady krajowe SLD i Unii Pracy, które mają debatować nad poparciem dla planu oszczędnościowego, którego autorem jest wicepremier Hausner. W przyszłym tygodniu nad planem debatować będzie rząd. Myślę z dużym prawdopodobieństwem, że Rada Ministrów zechce przyjąć dokument po dyskusji, a mam przekonanie, że Rada Krajowa SLD propozycje przyjmie – powiedział Hausner. Wcześniej premier Leszek Miller nie wykluczył, że gdyby Rada Krajowa SLD odrzuciła plan Hausnera, rząd mógłby się podać do dymisji. Natomiast sam wicepremier po posiedzeniu Komisji Trójstronnej, poświęconej planowi, zapowiedział, że nie podpisze się pod własnym programem, gdyby został on istotnie okrojony.
"Program ograniczenia i uporządkowania finansów publicznych" przedłożony przez Hausnera zakłada redukcję wydatków w dwóch częściach: administracyjnej i socjalnej. W pierwszej przewiduje się ograniczenie wydatków administracji publicznej o kwotę do 20 mld zł do roku 2007, a w drugiej - ograniczenie wydatków w tym samym czasie o 12 mld zł. Wicepremier Hausner powiedział na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu, że w budżecie nadal będzie poszukiwał oszczędności w zamian za rezygnację z odejścia od waloryzacji w 2004 roku. (W pierwotnej wersji planu oszczędnościowego zapisano oszczędności w wysokości 1,35 mld zł z tytułu z rezygnacji z waloryzacji świadczeń emerytalnych w 2004 roku).
.png)
Zaloguj przez Facebook
