Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie środowa decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Od niej dilerzy uzależniają dalszą wycenę waluty oraz papierów. Na początku tygodnia złoty pozostał stabilny, obligacje podrożały. Inwestorzy wycenili dolara na koniec kwotowań na 3,657 zł, euro na 4,442 zł, co oznacza, że w porównaniu z piątkowym zamknięciem złoty zyskał wobec dolara 0,3 gr, ale stracił 0,2 gr wobec euro.
Na rynku nic się nie działo. Inwestorzy oczekują na środową Radę. Gdyby okazało się, że Rada nie zmieni, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi stóp, to pozostanie to bez większego wpływu na złotego – powiedział PAP Marcin Turkiewicz, diler walutowy BRE Banku. Gdyby jednak okazało się, że stopy wzrosną, to złoty mógłby zareagować umocnieniem – dodał.
Spokojnie także przebiegał handel obligacjami skarbowymi. Krótsze papiery podrożały.
Sesja przebiegała bardzo spokojnie. Odnotowaliśmy dalszy wzrost papierów. Teraz wszystko zależy od decyzji RPP – powiedział PAP Przemysław Magda, analityk Banku Handlowego. Rentowność dwuletnich papierów OK0806 spadła na zamknięciu o 5 pb do 7,83 proc., pięcioletnich DS0509 do 7,93 proc. z 7,94 proc., zaś dziesięcioletnich DS1013 pozostała stabilna, wynosząc 7,55 proc.
Rada Polityki Pieniężnej we wtorek rozpocznie dwudniowe posiedzenie, na którym podejmie decyzję o stopach na kolejny miesiąc. W czerwcu zdecydowała o podwyżce stóp w wyniku czego, stopa interwencyjna wzrosła do 5,75 proc. z 5,25 proc. wcześniej. Rynek jest przeświadczony, że podwyżka jest nieunikniona i dojdzie do niej jeszcze w tym kwartale. Większość ekonomistów oczekuje jednak, że Rada wstrzyma się z zaostrzeniem polityki monetarnej przynajmniej do sierpnia. Ekonomiści spodziewają się do końca roku podwyżki stóp NBP maksymalnie o 100 punktów bazowych.