Ostatni dzień przed kluczową dla rynków decyzją Rady Polityki Pieniężnej przyniósł dalsze osłabienie złotego i nieznaczny spadek rentowności obligacji.
We wtorek złoty osłabił się do 11,7 proc. po mocnej stronie parytetu z 12,2 proc. w poniedziałek. Około 16.30 za euro płacono 4,2050 zł wobec 4,1920 zł w poniedziałek na zamknięciu, a za dolara 3,2440 zł wobec 3,2320 zł. Natomiast euro kosztowało 1,2955 dolara wobec 1,2965 dolara w poniedziałek.
Złoty osłabił się we wtorek w ślad za tym jak euro traciło do dolara. Co prawda na lokalnym rynku podaż złotego przeważa nad popytem, ale są jednak inwestorzy chcący kupować złotego – powiedział Paweł Gajewski, dealer walutowy w WestLB Banku.
Na rynku wciąż obecne jest napięcie, które nie pozwala na umocnienie złotego. Jesteśmy też blisko poziomów oporu, których przełamanie może oznaczać dalsze osłabienie złotego – dodał Andrzej Dziewięcki, dealer walutowy z Capital Management.
Jego zdaniem, złoty może osłabiać się w kierunku poziomu 3,31 za dolara, jeśli pokonany zostanie poziom 3,25. W przypadku euro takim poziomem oporu otwierającym drogę do dalszego osłabienia złotego jest 4,22 zł.
W środę zakończy się rozpoczęte we wtorek posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zdaniem większości ekonomistów, Rada obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych. W ostatniej ankiecie PAP wszyscy z 19 ankietowanych ekonomistów spodziewają się redukcji stóp. Jedenastu z nich mówi, że może ona wynieść 25 pb, a ośmiu liczy na cięcie o 50 pb.
Na rynku długu wtorek nie przyniósł większych obrotów, a rentowność obligacji spadła o 1-3 pkt bazowe. Jednak większość inwestorów powstrzymuje się z decyzjami do wyniku posiedzenia RPP.
Rentowności na wtorkowym zamknięciu niewiele różnią się od otwarcia. Rynek czeka na decyzję RPP, a po części podąża za globalnymi trendami i we wtorek rosły ceny papierów o dłuższej zapadalności. Jednak wszystko działo się przy niewielkich obrotach – powiedział dealer obligacji w jednym z banków. Dalszy kierunek zmian na rynku może wyznaczyć decyzja RPP. Jednak po cenach widać, że obniżka o 50 pb jest już zdyskontowana, dlatego redukcja o 25 pb byłaby pewnym zaskoczeniem – dodał.
Około 16.30 rentowność dwuletnich papierów wynosiła 5,29 proc. wobec 5,31 proc. w poniedziałek, pięcioletnich 5,43 proc. wobec 5,44 proc., a dziesięcioletnich 5,46 proc. wobec 5,49 proc.