W piątek, podobnie jak w czwartek, zarówno na rynku walutowym i obligacji panuje spokój, a dealerzy wskazują już na przedświąteczny marazm i brak wydarzeń, które mogłyby ruszyć rynkiem.
Na rynku międzybankowym około godz. 14.45 euro wyceniano na 4,6575 wobec 4,637 zł w czwartek, a dolara na 3,8035 zł wobec 3,821 zł dzień wcześniej. Natomiast euro kosztowało 1,2245 dolara, wobec 1,2135 dolara w czwartek. Na rynku panuje spokój i brak jest wydarzeń, które mogłyby ruszyć rynkiem – powiedział Jakub Wiraszka, dealer z BRE Banku. Również na rynku obligacji nie ma dużych zmian w porównaniu z czwartkowym zamknięciem. To już chyba przedświąteczny marazm. Ceny zmieniają się o 5-10 gr w jedną, albo w drugą stronę. Dużych zmian i obrotów nie ma – powiedział Przemysław Magda, dealer obligacji z Banku Handlowego. Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 nie zmieniła poziomu w porównaniu z czwartkiem i około godz. 14.30 wynosiła 6,49 proc., papierów pięcioletnich DS0509 spadła o 2 pkt do 6,79 proc., a dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 1 pkt do 6,80 proc.