Sejm skierował w piątek do komisji nadzwyczajnej projekty nowelizacji trzech ustaw z tzw. planu Hausnera.
W skład pakietu składającego się na plan oszczędnościowy rządu wchodzą projekty nowelizacji ustaw: o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz projektu o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Najwięcej emocji wzbudził projekt związany z podwyżkami składek ubezpieczeniowych zawartych w nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Za odrzuceniem nowelizacji głosowało 209 posłów, tylu samo było za skierowaniem go do prac w komisji.
Minister pracy Krzysztof Pater powiedział PAP po głosowaniu, że "rozsądek zwyciężył". To mimo wszystko bardzo dobry wynik, bo ustawa została skierowana do dalszych prac. Zakładam, że w trakcie tych prac zacznie się rozmowa o konkretach, wtedy poszczególne rozwiązania zostaną jeszcze raz przedyskutowane i wierzę, że słuchając argumentów posłowie je przyjmą – powiedział.
Jego zdaniem, proponowane przez rząd podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne nie dotyczą najuboższych. Również około 2/3 prowadzących działalność gospodarczą nie odczuje podwyżek, a kolejne 20 proc. odczuje wzrost składek o połowę.
Pakiet przewiduje m.in. zmiany dotyczące przedsiębiorców. Rząd proponuje, by dla około 2/3 prowadzących działalność gospodarczą żadna składka nie była podwyższana. 63 proc. z nich będzie płaciło składkę na dotychczasowym poziomie. Dla kolejnych 20 proc. składka nie wzrośnie więcej niż o 50 proc.
Obecnie osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą deklarować podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości nie niższej niż 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Teraz jest to 1 tys. 399 zł 30 groszy. Rząd proponuje ulgi dla przedsiębiorców po raz pierwszy rozpoczynających działalność gospodarczą. Każdy, kto po raz pierwszy od 60 miesięcy rozpoczyna działalność gospodarczą, będzie mógł płacić 50-proc. składkę na ubezpieczenie społeczne. Gdyby ta propozycja weszła w życie, rozpoczynający działalność gospodarczą płaciliby 412 zł miesięcznej składki podstawowej, a obecnie jest to minimum 1369 zł 30 groszy.
Rząd skorygował propozycje ograniczające możliwości dodatkowego zarobkowania przez emerytów i rencistów. Dodatni wpływ tych zmian na budżet to w przyszłym roku ok. 500 mln złotych. W kolejnych latach oszczędności mają być jednak mniejsze.
W nowelizacji ustawy o rentach i emeryturach z FUS rząd proponuje, aby ograniczyć możliwości zarobkowania emerytów i rencistów, gdy ich średni miesięczny dochód przekroczy 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Według obowiązujących przepisów próg wynosi 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Rząd chce także, aby osoby, które uzyskały renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, przed pobraniem renty lub emerytury musiały rozwiązać dotychczasowe umowy o pracę.
Osoby pobierające renty wdowie miałyby o 25 proc. obniżane świadczenia, jeżeli miałyby poniżej ustawowego wieku emerytalnego, pracowałyby zarobkowo i ich poziom dochodów przekraczałby 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.