Resort finansów miga się od wydania jednolitej interpretacji dotyczącej VAT-u na usługi budowlane świadczone wraz z materiałem. O tym, czy zastosować 7 czy 22-procentową stawkę ma zdecydować sam przedsiębiorca. I to on poniesie ewentualne konsekwencje swojej decyzji.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o zamęcie jaki zapanował wśród wykonawców budowlanych. Do 1 maja wszystko było bowiem jasne: zarówno na materiały, jak i usługi budowlane obowiązywała 7-procentowa stawka podatku VAT. Potem podatek na materiały podskoczył do 22-procent, podczas gdy na usługi pozostał bez zmian. Jak zatem rozliczać VAT w przypadku wykonania usługi wraz z materiałem? - to już takie proste nie jest. Część budowlańców z regionu utrzymuje, że na wszystko trzeba wystawiać fakturę z 7-procentową stawką, inni, że z 22-procentową. Są i tacy, którzy mówią o dwóch fakturach: jednej na usługę z 7-procentowym VAT i drugiej z 22-procentową stawką na materiały. Kto ma rację? Nie wiadomo. Resort finansów nie czuje się bowiem w obowiązku odpowiedzieć na to pytanie wprost. I to zarówno dociekliwym dziennikarzom, jak i zwracającym się o interpretację organizacjom budowlanym.
GUS na wątpliwości
Jak twierdzą w MF, podatnik sam musi
określić jaką stawkę ma zastosować. "Zarówno przed 1 maja 2004, jak i
obecnie, o tym czy materiał może wchodzić do usługi, czy też mamy do czynienia z
wykonywaniem usług i dostawą towaru, decyduje rodzaj czynności i etap na jakim
jest ta czynność wykonywana, z czym związana jest określona klasyfikacja" -
czytamy w piśmie MF. Mówiąc prościej, zagubionych podatników resort odsyła po
odpowiedni numer klasyfikacyjny do GUS.
Rąbka tajemnicy resort uchyla tylko
w stosunku do producentów okien. "Przykładowo, z posiadanych przez
Ministerstwo Finansów informacji z GUS wynika, że montaż okien przez ich
producenta w już istniejącym budynku, jest klasyfikowany jako okna (...). W
związku z powyższym należy stosować stawkę podatku od towarów i usług właściwą
dla tego towaru (okien)" - wyjaśnia zawile. Zatem, na chłopski rozum,
powinni oni zastosować na wszystko 22-procentową stawkę. Ale czy na pewno? Tego
nie wiedzieli nawet pytani przez nas lokalni urzędnicy fiskusa.
Śmiało 7 procent
- Każdy przedsiębiorca, który ma w
swoim zakresie działalności roboty budowlane i podpisał z klientem umowę na
wykonanie tych robót może śmiało zastosować 7- procentową stawkę na całość, a
więc materiał i robociznę - twierdzi tymczasem Robert Klos, wiceprezes
Związku Producentów, Dostawców i Dystrybutorów "Polskie okna i drzwi",
skupiający blisko setkę czołowych firm z branży. - Interpretacja
Ministerstwa Finansów, o którą wystąpiliśmy, nie przeczy stanowisku naszych
ekspertów podatkowych. Ważne, aby na fakturze wystawionej klientowi wpisać
odpowiedni kod Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych.
Związek przekonuje o swoich racjach, powołując się również na wcześniejsze publiczne wypowiedzi szefa resortu finansów, Andrzeja Raczki i korzystny dla wykonawców budowlanych wyrok NSA w podobnej sprawie. Tylko czy te argumenty trafią do urzędników skarbowych, którzy będą w przyszłości sprawdzać słuszność podjętych przez przedsiębiorców decyzji?