Zamrożone progi, niższa niż w bieżącym roku kwota pomniejszająca podatek w pierwszym przedziale skali, nowa 17-procentowa stawka dla dochodów rocznych do 6600 złotych oraz likwidacja prawie wszystkich ulg – to tylko część zmian wynikających z projektu zmian ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Nowa ustawa miałaby zacząć obowiązywać nie od 1 stycznia przyszłego roku, tylko od 1 stycznia 2005 roku – wynika z wersji projektu datowanej na koniec maja. Z dokumentu, do którego dotarła "Gazeta Prawna", wynika, że od 2005 roku mielibyśmy dwie ustawy – o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o podatku dochodowym. Ta ostatnia dotyczyłaby opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej oraz szeroko rozumianych kapitałów. Wcześniej niż ustawa, miałyby obowiązywać kilka nowelizacji, w tym nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nowelizacja wprowadzi większość zmian, które przewiduje nowa ustawa o PIT. Z jednym wyjątkiem – pojawi się nowy przedział dochodów opodatkowanych 17-procentową stawką podatkową. Równocześnie zmniejszona zostałaby kwota pomniejszająca podatek w pierwszym przedziale skali. Miałaby ona wynosić tylko 476 złotych. Dziś wynosi 530 złotych, 8 groszy. Oznacza to, że w przyszłym roku nie zapłacimy podatku, o ile nasz roczny dochód wyniesie nie więcej niż 2800 złotych. Jak zauważa "Gazeta Prawna", zarówno nowelizacja, jak i nowa ustawa o PIT nie przewidują mechanizmu automatycznej waloryzacji przedziałów skali podatkowej i kwoty zmniejszającej podatek. Zmiany skali podatkowej będą zatem każdorazowo uzależniane od decyzji ustawodawcy, a to może oznaczać skuteczne zamrożenie skali na najbliższe lata – ostrzega "Gazeta Prawna"