Kryzys gazowy i gospodarczy powoli dopada i rolnictwo. Ograniczenia dostaw gazu, jeśli potrwają dłuższy czas, mogą spowodować trudności na rynku nawozów azotowych. - Obecnie zaczyna się sezon nawozowy, a gaz jest podstawowym surowcem do wytwarzania nawozów azotowych. Jeśli gazu będzie mniej przez dłuższy czas, to może to spowodować mniejsze dostawy nawozów na rynek i wpłynąć na ich cenę – oświadczył Polskiej Agencji Prasowej przedstawiciel Zakładów Azotowych w Puławach.
Puławskie Azoty ograniczyły już produkcję w związku ze światowym kryzysem finansowym, który mocno dotknął wielkie koncerny chemiczne. W Puławach produkcja od połowy grudnia jest mniejsza o 30 proc. i o tyle samo spadło zapotrzebowanie na gaz. Puławskie zakłady są największym jednostkowym odbiorcą gazu w Polsce. Przy pełnej produkcji zużywają go około 900 tys. metrów sześciennych rocznie, czyli około 6 proc. krajowego zapotrzebowania.
Mało tego - Zakłady Azotowe Puławy są gotowe zmniejszyć zużycie gazu w związku z ograniczeniem dostaw przez PGNiG i na to oczekuje tak naprawdę rząd w związku z ograniczeniem i wstrzymaniem dostaw gazu przesyłanego do krajów europejskich przez Ukrainę. Już od godziny 22.00 - 7 stycznia br. wejdzie w życie rozporządzenie Rady Ministrów dające możliwość stosowania ograniczeń dostaw gazu dla przemysłu.
Czy zagrożenia dostaw gazu płynącego do nas z Rosji można było uniknąć? Dziś wszyscy są mądrzy i powiadają, gdyby udało się wybudować kosztem 100 mln zł gazociąg (tylko 28 km łączący Bernau w Niemczech ze Szczecinem) łączący polski system z europejskim zasilania gazem już witalibyśmy się z „gąską”. Gdyby bardziej zaawansowana budowa 700 km nitki łączącej złoża norweskie z Polską, gdyby przyśpieszono budowę gazoportu w Świnoujściu służącego do odbioru gazu skroplonego przywożonego statkami. Gdyby.
Dziś Słowacja ogłosi wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z groźbą ograniczenia dostaw gazu dla mieszkańców. Polskie rezerwy są większe – w zbiornikach zgromadzony jest gaz, którego przy całkowitym wstrzymaniu dostaw starczyć może na potrzeby krajowe na co najmniej kilkanaście do kilkudziesięciu dni.
Ile mamy własnego gazu? Ponad połowa (62%) wszystkich krajowych złóż gazu ziemnego i ropy znajduje się w zachodniej Polsce. W 77% są to złoża gazu ziemnego, a w 23% - ropy naftowej. Złoża zlokalizowane na południu Polski w 98% stanowią złoża gazu ziemnego, a w 2% - ropy naftowej. Złoża gazu na Pogórzu Karpackim zawierają gaz wysokometanowy, podczas gdy złoża na Niżu Polskim zawierają głównie gaz zaazotowany.
Udokumentowane, lądowe zasoby wydobywalne ropy naftowej szacowane są na około 22,5 mln ton, zasoby rozpoznawalne ropy naftowej zlokalizowane na obszarze Morza Bałtyckiego określane są na około 18,6 mln ton. Krajowe wydobycie ropy naftowej w 2005 r. wyniosło około 0,85 mln ton. Na obszarze morskim znajdują się 4 złoża ropy naftowej oraz 4 złoża gazu ziemnego, przy czym aktualnie eksploatowane jest jedno złoże ropy naftowej. Złoże to znajduje się około 70 km na północ od Rozewia.
Ponad połowa (62%) wszystkich krajowych złóż gazu ziemnego i ropy znajduje się w zachodniej Polsce. W 77% są to złoża gazu ziemnego, a w 23% - ropy naftowej. Złoża zlokalizowane na południu Polski w 98% stanowią złoża gazu ziemnego, a w 2% - ropy naftowej. Złoża gazu na Pogórzu Karpackim zawierają gaz wysokometanowy, podczas gdy złoża na Niżu Polskim zawierają głównie gaz zaazotowany. Udokumentowane, lądowe zasoby wydobywalne ropy naftowej szacowane są na około 22,5 mln ton, zasoby rozpoznawalne ropy naftowej zlokalizowane na obszarze Morza Bałtyckiego określane są na około 18,6 mln ton. Krajowe wydobycie ropy naftowej w 2005 r. wyniosło około 0,85 mln ton. Na obszarze morskim znajdują się 4 złoża ropy naftowej oraz 4 złoża gazu ziemnego, przy czym aktualnie eksploatowane jest jedno złoże ropy naftowej. Złoże to znajduje się około 70 km na północ od Rozewia.
Złoża A i B są to złoża rozpoznane w 100% i wydobywalne, zlokalizowane na obszarach działalności istniejących kopalń lub kopalń przygotowywanych do eksploatacji w ciągu około 2-5 lat. Obecnie udokumentowane krajowe zasoby wydobywalne gazu ziemnego, pozytywnie ocenione przez Komisję Zasobów Kopalin i przyjęte przez Ministra Środowiska (Departament Geologii i Koncesji Geologicznych), wynoszą w przeliczeniu na gaz ziemny wysokometanowy około 106 mld m3, z czego 62 mld m3 - na Niżu Polskim i 44 mld m3 - w Karpatach. Stanowi to około 0,2% europejskich udokumentowanych złóż gazu, szacowanych na 54 bln m3.
Złoża określone stopniem C to prawdopodobnie złoża gazu ziemnego. Są to rozpoznane struktury geologiczne, co do których podejrzewa się, że mogą zawierać złoża gazu (ok. 10-50-procentowe prawdopodobieństwo). Złoża te przeważnie nie mają przeprowadzonych odwiertów badawczych lub odwierty te były przeprowadzone dawno. Potencjał tych złóż to 477 mld m3 (z czego 321 mld m3 na Niżu Polskim i 155 mld m3 w rejonie Karpat
Przeprowadzone przez PGNiG SA w ostatnich 10 latach badania umożliwiły odkrycie nowych złóż gazu i ropy naftowej w rejonach o wysokim stopniu rozpoznania, jak rejon Kościana-Nowego Tomyśla i rejon Rzeszowa, oraz w nowych rejonach, jak rejon Gorzowa Wielkopolskiego i Międzychodu. Pozwoliło to na znaczące zwiększenie wydobycia ze złóż krajowych. Wielkość wydobycia w latach 1994-1999 oscylowała wokół 3,6 mld m3 (w przeliczeniu na gaz wysokometanowy). W latach 2004 i 2005 wielkość wydobycia wzrosła do 4,3 mld m3, co stanowi blisko 33% całości wykorzystanego w Polsce gazu ziemnego.
Wykonywany przez PGNiG program wydobycia gazu ziemnego daje podstawy do planowania w najbliższych latach dalszego wzrostu wydobycia gazu ziemnego do około 5,5 mld m3 rocznie (w przeliczeniu na gaz wysokometanowy) od 2008 r. W perspektywie długoterminowej planowane jest utrzymanie obecnych proporcji udziału gazu ziemnego w łącznym wolumenie dostarczanego odbiorcom gazu w Polsce przy jego prawdopodobnym, wzrastającym zapotrzebowaniu
„Zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu nie polega i nie może się opierać jedynie na wykorzystywaniu krajowych zasobów gazu ziemnego. Dla zapewnienia bezpieczeństwa i ciągłości dostaw gazu dla krajowych odbiorców niezbędne jest również oddziaływanie państwa na dywersyfikację dróg i źródeł pochodzenia dostaw tego nośnika energii” – takie oświadczenie składał przedstawiciel rządu odpowiadając 7 marca 2007 r. na interpelację poselską. Jak widać historia kołem się toczy. Zapewne doczekamy się już wkrótce kolejnej interpelacji. Czy odpowiedź będzie podobna do tej sprzed 2 laty?
8285633
1