Rozporządzenie pozwoli firmom na wystawianie, przesyłanie i archiwizowanie faktur wyłącznie w wersji elektronicznej. To dla nich wygoda i oszczędności. Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, który wprowadza taką możliwość.
Rozporządzenie Ministerstwa Finansów stanowi, że aby wystawiać e-faktury, przedsiębiorstwa będą musiały podpisywać je tzw. bezpiecznym podpisem elektronicznym. Obecnie wydają go w Polsce tylko cztery firmy certyfikacyjne wpisane do rejestru w resorcie gospodarki (KIR, PWPW, TP Internet z grupy TP SA oraz Unizeto).
Przeciw temu zapisowi protestowała Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT). Jej eksperci uważają, że jest to wymóg niepotrzebnie rygorystyczny, który może spowodować komplikacje prawne w obrocie z zagranicą, uniemożliwi wystawianie elektronicznych faktur masowo (np. takim firmom jak operatorzy telekomunikacyjni czy zakłady energetyczne) oraz w praktyce zniechęci większość przedsiębiorców do e-faktur. Izba nalegała m.in. na możliwość stosowania do e-faktur także tzw. zwykłego podpisu elektronicznego.
Firmy certyfikacyjne z kolei lobbowały za wprowadzeniem tego wymogu do rozporządzenia. Ich zdaniem bezpieczny e-podpis, w świetle prawa równoważny z odręcznym, jest najbardziej logicznym i godnym zaufania rozwiązaniem.
Wiceminister finansów Jarosław Neneman podpisał rozporządzenie już dwa tygodnie temu, ale wymagało ono także kontrasygnaty ministra nauki prof. Michała Kleibera. PIIT liczyła, że zdoła on przeforsować zmiany w zapisach dające przedsiębiorcom większą swobodę decyzji, jak chcieliby podpisywać elektroniczne faktury.
Przeliczyła się. - Bardzo nam zależało, by w Polsce upowszechnić stosowanie podpisu elektronicznego, zwłaszcza bezpiecznego. Wierzę, że rozporządzenie przyczyni się do tego, że wiele osób zacznie taki podpis stosować - mówił w czwartek minister Kleiber cytowany przez PAP. Zapowiedział także, że rozporządzenie prawdopodobnie zostanie opublikowane w przyszłym tygodniu. Ma wejść w życie dwa tygodnie później.