Ta wiadomość powinna ucieszyć wszystkich internautów, w pierwszej kolejności mieszkańców wsi. We czwartek, 28 stycznia br. Komisja Europejska (europejski „rząd”) przygotowała projekty rozporządzeń uzgodnionych z innym „ciałem” unijnym – Radą Unii Europejskiej. Co uzgodniono? Że 1 mld euro przeznaczonych będzie na budowę szerokopasmowego internetu na obszarach wiejskich. Z tej kwoty dla naszego kraju przypadnie 200 mln euro – to też dużo.
W tym miejscu należałoby ostudzić gorące głowy – nie będzie tak, że już wkrótce za miesiąc, czy dwa pod strzechy trafi internetowa globalna wioska. I do tego za darmo. Znając przebieg implementowania, czyli po polsku mówiąc czas jaki mija od pomysłu do przemysłu można się raczej spodziewać, że udostępnienie internetu nastąpi jeśli nie za kilka to co najmniej za kilkanaście miesięcy. Być może wszyscy pozytywnie się rozczarujemy i będzie szybciej, niż tempo w jakim w Polsce rozprzestrzeniał się zasięg telefonii komórkowej. Można się spodziewać, że dostęp do internetu będzie umożliwiany droga radiową (tak jak telefony komórkowe). Nie trzeba więc będzie stawiać słupów ani kopać rowów, by ciągnąc kilometry kabli do każdej wsi.
Polska zajmuje 26. (5. od końca) miejsce wśród krajów OECD (Organizacja Europejskiej Współpracy Gospodarczej – której celem jest koordynacja polityki społeczno-ekonomicznej krajów członkowskich, dla tymulowania wzrostu gospodarczego, zatrudnienia, rozwoju społecznego oraz międzynarodowego handlu i przepływów kapitałowych) pod względem liczby szybkich łączy internetowych na tysiąc mieszkańców. Wyprzedzają nas m.in. Czesi i Węgrzy. Według danych OECD na koniec 2006 roku w 30 krajach wchodzących w skład organizacji były 197,5 mln łączy szerokopasmowych, z czego w Polsce, według danych firmy analitycznej Point Topic - 2,64 mln. Trzeba dodać, że OECD jako łącze szerokopasmowe definiuje jako takie które charakteryzuje prędkości transmisji danych na poziomie co najmniej 256 kilobajtów na sekundę. Polska z penetracją 6,9% (o 4,5% lepiej niż przed rokiem, cała Unia zanotowała wzrost o 4,4%) znajdowała się grubo poniżej średniej OECD, która wynosiła 16,9%. Gorzej od nas wypadli Słowacy (5,1% - w zeszłym roku mieli wskaźnik wyższy niż Polska), Grecy (4,6%), Turcy (3,8%) i Meksykanie (3,5%). Liderem jest Dania, ze wskaźnikiem 31,9%.
Miejmy nadzieję, że obietnice polityków dotyczące szybkiej informatyzacji państwa nie będą kolejną "sprawą na później" i szerokopasmowy internet stanie się u nas wreszcie powszechnie dostępny. Także na wsi.
8219513
1