Skończył się rok kwotowy, ale na podsumowania jeszcze za wcześnie. To czy udało się nie przekroczyć krajowego limitu produkcji mleka będzie wiadomo pod koniec maja. Ale szansa jest duża. Chociaż jak mówią mleczarze, w marcu skupu mleka wyraźnie wzrósł.
Na zielonym rynku ogromny ruch. Spragnieni po zimie świeżych warzyw, kupują nowalijki. Ale te jak na tę porę roku są bardzo drogie. Pomidory z Hiszpanii, koperek z Włoch.
Kto liczył na wysokie ceny w kwietniu i do dziś trzymał zboże, ten się przeliczył. Zyskowna i szybka sprzedaż to pobożne życzenia rolników. Na wielkie transakcje nie ma już co liczyć, a teraz nawet te mniejsze są rzadkością – komentują maklerzy.