W lipcu mechanizm odwróconego VAT został rozszerzony między innymi na sprzęt elektroniczny. Ma to uszczelnić system rozliczeń i wyeliminować wyłudzanie podatku. Szacuje się, że w 2014 r. państwo straciło przez ten proceder 9 mld zł.
„Od 1 lipca 2015 r. obowiązek odprowadzenia VAT do urzędu skarbowego ciąży na nabywcy urządzeń elektronicznych, a nie na sprzedającym” – mówi serwisowi infoWire.pl Piotr Andrzejak z kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak.
Zmiana dotyczy przedsiębiorców, którzy kupują telefony komórkowe, tablety, notebooki czy konsole do gier (ale także nieobrobione półprodukty z aluminium, ołowiu oraz cynku). Co ważne, nie ma wpływu na osoby fizyczne, czyli „zwykłych” konsumentów, jak również na przedsiębiorców, którzy zakupili jednorazowo sprzęt elektroniczny za kwotę mniejszą niż 20 tys. zł netto.
Nowelizacja ustawy o VAT ma ograniczyć wyłudzenia podatkowe. „Mechanizm odwróconego obciążenia VAT powoduje, że nie ma możliwości uzyskania od urzędu skarbowego zwrotu podatku. Z tego punktu widzenia towary nim objęte stają się nieatrakcyjne dla tych przedsiębiorców, którzy do tej pory oszukiwali państwo” – zaznacza ekspert.