Terminowa wypłata dopłat bezpośrednich to najważniejsze zadanie stojące przed Wojciechem Mojzesowiczem. Nowy minister rolnictwa przyznaje, że sytuacja w Agencji Restrukturyzacji jest mówiąc delikatnie skomplikowana, co może opóźnić wypłaty. System informatyczny Agencji Restrukturyzacji jest niewydolny, a tempo kontroli wniosków o dopłaty obszarowe niskie. Rok temu o tej porze sprawdzono już 80% wniosków. Teraz tylko 1/5. Wypłaty powinny ruszyć 1 grudnia.
Jan Krzysztof Ardanowski – wiceminister rolnictwa: - Problemem jest również niewydolność systemu informatycznego, system w ciągu kolejnych lat był rozwijany, dodawane były kolejne aplikacje, nadbudówki, powiększenia.
Poprawie sytuacji ma służyć między innymi polepszenie struktury organizacyjnej Agencji. Więcej etatów na pójść w teren kosztem warszawskiej centrali, a termin wypłat ma być dotrzymany.
Resort rolnictwa zapowiedział także starania o wprowadzenie wyższych dopłat do paliwa rolniczego. Mają one wzrosnąć z obecnych 55 do 95 groszy. Dwukrotnie wyższe mają być dopłaty do materiału siewnego. Pieniądze na ten cel będą pochodzić z nie wykorzystanych środków na paliwo rolnicze oraz rolnicze ubezpieczenia. Oszczędności z tego tytułu wynoszą 700 milionów złotych. Rząd na forum Unii Europejskiej będzie także lobował na rzecz zmian w systemie kwot mlecznych.
Wojciech Mojzesowicz - minister rolnictwa: - Będę występował na spotkaniu ministrów Unii Europejskiej o zwiększenie kwoty europejskiej, bo trzeba wyraźnie powiedzieć, że mleka brakuje.
Sporę zmiany szykują się także w handlu państwową ziemią rolniczą. Rząd chce, aby Agencja Nieruchomości Rolnych przy każdej transakcji sprzedaży lub dzierżawy obowiązkowo pytała o opinię samorząd rolniczy.