W tym roku wypłat dopłat w euro nie będzie - oświadczył odpowiadając na pytanie PPR.pl Marek Sawicki - minister rolnictwa na konferencji prasowej 27 marca br., bo jak tłumaczył nie ma możliwości wprowadzenia działania prawa wstecz. Zgodę na takie wypłaty musiałoby wyrazić 27 państw.
Marek Sawicki przed wyjazdem do Brukseli i rozmów tam prowadzonych konsultował sprawę z Elżbietą Suchocką-Roguską - wiceminister finansów. Minister skłonny jest jednak, by obliczając wysokość dopłat liczyć średnią z trzech miesięcy, ale też nie bardzo wierzy w to, że kryzys będzie trwał przez najbliższe dwa lata. Jeśli bowiem ustalimy zmianę systemu płatności ze złotego na euro i złoty zacznie się ponownie umacniać, to czy w takiej sytuacji nie będzie żądań rolników do powrotu do polskiej waluty. Minister obiecał jednak, że będzie zabiegał o to, by płatności liczone były według średniej trzech miesięcy poprzedzających miesiąc płatności. W takiej bowiem sytuacji przeliczenie dopłaty zbliżone byłoby do bieżącego kursu i straty rolników (w porównaniu do przeliczenia kurzu jak obecnie - z 30 września ubiegłego roku) byłyby mniejsze.