Biogazownie rolnicze-temat modny i na czasie. Jednak-mimo rządowego programu budowy tysięcy instalacji- w Polsce prawie nikomu nie udało się ich uruchomić. Tylko spółka „Poldanor” z Pomorza Środkowego eksploatuje na skalę przemysłową biogazownię, a teraz zamierza też ogrzewać osiedle wiejskie.
Polsko-duńska spółka jest jednym z największych producentów żywca wieprzowego w kraju. 4 lata temu postanowiła wykorzystać gnojowicę do celów energetycznych.
Produkcja energii przynosi spore dochody a ciepło jest wykorzystywane do ogrzewania ferm. Pozostała po fermentacji w biogazowni gnojowica jest zaś doskonałym i tanim nawozem naturalnym.
Grzegorz Brodziak Prezes Poldanor S.A.: dzięki zastosowaniu gnojowicy, a w szczególności gnojowicy odgazowanej o polepszonych warunkach przyswajalności, szacujemy, że możemy zaoszczędzić około 50% na kosztach zakupu nawozów.
Teraz Poldanor buduje 2 kolejne biogazownie - w Świelinie i Nacławiu. W Nacławiu, we współpracy z gminą, spółka chce ogrzewać część wsi. Będzie to pierwszy przykład w Polsce wykorzystania biogazowni rolniczej do celów komunalnych.
Piotr Górniak, Zastępca burmistrza Polanowa: ilość energii wytworzona jest duża, powinna wystarczyć na zapotrzebowanie myślę tutaj spółdzielni mieszkaniowej, ale również na obiekty gminy, mam na myśli szkołę.
Poldanor wydał na budowę biogazowni do tej pory 35 mln zł a planuje kolejne 100. Instalacje przynoszą nie tylko dochody, ale też chronią środowisko naturalne, bo produkują odnawialną energię. Mogą zaopatrzyć w prąd 20 tys. gospodarstw domowych rocznie.