Zakon Kawalerów Maltańskich nie tylko prowadzi szpitale i działalność dobroczynną, ale produkuje też wino we włoskich regionach: Umbria, Friuli- Wenecja Julijska i Wenecja Euganejska. Niektóre gatunki są wyjątkowo rzadkie- mówiono podczas prezentacji w Rzymie.
Kawalerowie Maltańscy produkują w gospodarstwach na należących do nich terenach zarówno prawdziwe „perły” dla koneserów, na przykład słodkie wino z Friuli, jak i tradycyjne gatunki: czerwone z Umbrii i musujące Prosecco z okolic Treviso. Na wszystkich butelkach widnieje flaga zakonu: biały krzyż na czerwonym tle.
Z 890 hektarów majątku zakonu wykorzystywanego w celach rolnych 114 hektarów przeznaczonych jest do produkcji wina. Powstaje ono w 14 firmach i gospodarstwach we Włoszech.
Niektóre rodzaje trunku uważane są wręcz za kolekcjonerskie. Etykietka wina „Novecento” (dziewięćset) nawiązuje do niedawno obchodzonej 900. rocznicy bulli papieża Paschalisa II z 1113 roku, w której uznał on zakon i wziął go pod opiekę Kościoła czyniąc suwerennym.
50 procent tej winnej produkcji trafia na rynek włoski, a druga połowa do Europy północnej i USA.
Maria Barbara Conti, jedna z przedstawicielek tego mniej znanego sektora działalności Kawalerów Maltańskich podkreśliła, że produkcja ta opiera się na zasadzie: „mniej wina, ale lepszego”. „Zależy nam - dodała - na jakości także w przypadku bardziej popularnych win, które trafiają na stoły każdego dnia”.
Zauważa się, że zakon, który chce rozwijać produkcję wina, postawił na młodych utalentowanych włoskich enologów.
(PAP)