Unijny bilans handlu zagranicznego jajami w skorupkach i przetworami z jaj na podstawie danych za styczeń 2021 wydaje się być dużym zaskoczeniem - wynika z analiz przeprowadzonych przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz. Zarówno po stronie przywozu, jak i wywozu.
Eksport jaj i przetworów z UE do państw trzecich w styczniu tego roku wzrósł o 36,3 proc. w porównaniu do stycznia roku 2020 i osiągnął wolumen 23,1 tys. ton. Okazuje się jednak, że na początku 2021 roku, nie Japonia, a Szwajcaria była największym importerem z UE, zwiększając zamówienia o 5,6 proc. do 3,7 tys. ton.
Tradycyjnie, do Szwajcarii trafiają głównie jaja w skorupkach. Japonia spadła na drugą pozycję największych importerów – do tego regionu unijna sprzedaż zmniejszyła się o 4,3 proc. do 3,5 tys. ton. Poza wspomnianą „dwójką” unijni eksporterzy mogli w styczniu tego roku liczyć na duży wzrost zamówień z Izraela (+44 proc. r/r), kontynuację kontraktów w Singapurze (polskie sukcesy) czy wyższy popyt w Mauretanii (+18,4 proc. r/r).
Podsumowanie sprzedaży eksportowej na „pozostałych” rynkach krajów trzecich wskazuje na 55,7 proc. wzrost wysyłek do 12,5 tys. ton. Z kolei przywóz jaj i produktów jajecznych z państw trzecich na rynki unijnych krajów w styczniu 2021 roku był wyższy niż w ubiegłym roku o 3,7 proc. i wyniósł 2,3 tys. ton.
Bezkonkurencyjna pozostaje Ukraina, która odpowiadała za 40 proc. dostaw do Wspólnoty. Co istotne, ukraińscy eksporterzy zwiększyli wywóz do UE aż o 15,6 proc. w porównaniu do stycznia roku 2020.
Najbardziej zaskakującym odkryciem są dla nas chińskie dostawy w styczniu tego roku o wolumenie 787 ton (dla porównania, w styczniu 2020 roku było to 216 ton). Jak wynika z analiz KIPDiP, eksport z Chin do UE na wskazanym poziomie spowodował, że chińscy dostawcy wyprzedzili nawet Amerykanów w wolumenie eksportowanych do Unii towarów. Dostawy ze Stanów Zjednoczonych w styczniu zmniejszyły się o 39 proc. r/r, a z Argentyny o 43 proc. r/r.
KIPDiP