Biogaz_III Forum 2025

Wywiad z Tomaszem Bednarskim – wiceprezesem zarządu firmy Diamant w Straduni

3 grudnia 2015
Wywiad z Tomaszem Bednarskim – wiceprezesem zarządu firmy Diamant w Straduni
Autor: Mariusz Drożdż


Żniwa powoli zbliżają się do końca. Jak Pan ocenia sytuację?

Tomasz Bednarski: - W tej chwili podaż jest bardzo duża. Zaangażowanie wynosi ponad 60%. My przyjmujemy około tysiąca ton pszenicy dziennie. Trwa odbudowa stanów magazynowych, które zostały uszczuplone poprzez przesunięcie się żniw w czasie. Opóźnienie żniw o 10 dni spowodowało wyczerpanie ubiegłorocznych zapasów.



Jaka jest jakość pszenicy?

Tomasz Bednarski: - W tym roku może być problem z pszenicami jakościowymi, które używamy w młynarstwie. Pszenica nie tyle jest gorsza, co z powodu warunków atmosferycznych trudniej osiągnąć specyficzne parametry: dużą lepkość czy wysoki gluten. Również liczba opadania jest niższa niż w ubiegłym roku. Popyt na taką pszenicę może być duży stąd jej wysoka cena.



Czy młyn w Straduni potrzebuje takiej właśnie pszenicy?

Tomasz Bednarski: - Dla niektórych klientów oczywiście tak i sądzimy, że w niedługim czasie te wysoko-glutenowe pszenice będą droższe.



Jakie są plony ziarna?

Tomasz Bednarski: - Jest problem ze zbożami w Rosji, jest problem na Ukrainie. Oczywiście w Polsce opóźnienie żniw i zbiory przy zmiennej pogodzie też wpływają na jakość i podaż zboża. Raczej pszenicy nie powinno braknąć. Pytanie, czy będzie równomiernie podawana na rynek, czy też będzie zatrzymywana u dostawców. Gdy cena pszenicy doszła do 700 zł za tonę zrobił się duży ruch. Oczywiście wszyscy nie sprzedają całości swojego ziarna: puszczają je partiami obserwując rynek. W tej chwili jesteśmy na etapie stabilizacji rynku, aczkolwiek wielce prawdopodobna jest dalsza podwyżka. W Czechach czy innych krajach Unii Europejskiej ceny pszenicy przekraczają 200 euro, czyli 800 zł. To drożej niż w Polsce, dlatego nie spodziewamy się importu, a raczej eksportu, czyli pogorszenia sytuacji w kraju i wzrostu cen. Natomiast jeżeli chodzi o pszenicę paszową jest jej dużo. Ziarno jest jednak porośnięte i porażone chorobami grzybowymi.



Jaka będzie cena mąki?

Tomasz Bednarski: - W konsekwencji drożejących zbóż, które w naszej branży stanowią 80% kosztów ceny mąk o ok. 50 zł na tonie idą w górę. W tej chwili cena kilograma podstawowej mąki chlebowej wynosi między 1,15 a 1,20 zł. jeżeli chodzi o mąki paczkowane spodziewamy się niedługo też znaczących podwyżek: na 1,20 – 1,30 zł. generalnie można powiedzieć, że w stosunku do sytuacji przed żniwami mąki zdrożały o 30-40%. Ten wzrost cen zarówno mąki, jak i wyrobów gotowych będzie raczej trwałą tendencją.


POWIĄZANE

Wydany przez amerykański resort rolnictwa (USDA) "Exporter Guide Annual" dla Wie...

Waszyngton, D.C., 17 czerwca 2025 – Sekretarz Rolnictwa Brooke L. Rollins ogłosi...

System ETS2, który zacznie obowiązywać od 2027 roku, nałoży podatek na paliwa ko...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę