Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Różnorodne aspekty produkcji trzody chlewnej w opinii rolników

3 czerwca 2005


To już kolejne, trzecie targi, w tym roku o randze międzynarodowej w trakcie których firma KLEFFMANN zaprezentowała wyniki swoich badań. Co było tematem i celem tego badania?

Jacek Nowakowski: „Różnorodne aspekty produkcji trzody chlewnej w opinii rolników” Celem naszego badania było poznanie opinii wiodących producentów trzody chlewnej na temat obecnej sytuacji w jakiej się znajdują, jakie mają plany na przyszłość, czy zamierzają rozwijać produkcję, czy może chcą ją ograniczyć bo jest mało opłacalna. Interesował nas zarówno aspekt ekonomiczny jak i technologia chowu trzody chlewnej, żywienie, a co za tym idzie współpraca z firmami paszowymi i współpraca z lekarzami weterynarii.

Na jak dużej grupie i jaką metodą odbyło się badanie?

Jacek Nowakowski: Przeprowadziliśmy wywiady z grupą 400 hodowców trzody chlewnej. Jako metodę wybraliśmy wywiad telefoniczny (CATI Computer Assisted Telephone Interviwing), badanie było realizowane w kwietniu tak aby informacje, które prezentowaliśmy na FERMIE ŚWIŃ i DROBIU były aktualne.



Jakie tendencje przeważają wśród rolników zajmujących się produkcją trzody chlewnej?


Jacek Nowakowski:
Bardzo umiarkowanego optymizmu, w zaledwie 34% gospodarstwach właściciele myślą o powiększeniu stada, średnio o 185 sztuk, dla porównania podam, że wśród hodowców bydła mlecznego deklaracje wzrostu liczebności stada, średnio o 10 sztuk, odnotowaliśmy w 79% gospodarstw.

Zarówno w badaniu wśród producentów trzody chlewnej jak i hodowców bydła mlecznego deklaracje powiększania produkcji i wzrostu wydajności, są w największych gospodarstwach, których kondycja ekonomiczna i tak jest dobra lub bardzo dobra.



Jak oceniają rolnicy zajmujący się hodowlą trzody chlewnej koniunkturę w branży rolniczej?

Jacek Nowakowski: Jak to bywa w życiu, wszystko zależy od zamożności i tak 23% największych hodowców, (roczna produkcja powyżej 500 szt. tuczników) patrzy w przyszłość optymistycznie, uważa że sytuacja w rolnictwie jest dobra. W odniesieniu do wszystkich gospodarstw, dobrze swoją sytuację ekonomiczną ocenia tylko 14% pytanych a 45 % uważa, że muszą przetrwać niezbyt łatwy czas transformacji polskiego rolnictwa. Martwi nas jednak fakt, że aż 35 % respondentów ocenia koniunkturę w branży jako złą.



Produkcja trzody chlewnej jest ryzykowna ze względu na duże wahania cen skupu żywca. Jak rolnicy radzą sobie z tym problemem?

Jacek Nowakowski: Jest to niewątpliwie dokuczliwy aspekt produkcji trzody chlewnej, nie ma tu doskonałej recepty ale jest kilka mechanizmów obrony przed tym zjawiskiem. Niezaprzeczalnie jednym z mechanizmów ochronnych, może być zrzeszanie się mniejszych hodowców trzody chlewnej w grupy producenckie, co daje możliwości negocjacji cen z ubojnią. Grupa dysponuje dużą ilością surowca i może zapewnić regularność dostaw. Kolejna korzyść z tworzenia grup producenckich, to realny wpływ na ceny pasz, każda firma paszowa będzie skłonna do ustępstw, jeżeli będzie miała do czynienia z dużym zamówieniem. Cena profilaktycznej opieki weterynaryjne, też może podlegać dyskusji, jeżeli grupa producencka zamówi taką usługę w jednej lecznicy. Przykładów można mnożyć jeszcze więcej ale pozostawmy to inwencji i przedsiębiorczości naszych rolników.  

Wspomniał Pan już w trakcie wywiadu, że na tegoroczne targi FERMA BYDŁA firma KLEFFMANN przygotowała podobne badanie ale przeprowadzone wśród hodowców bydła mlecznego, czy może Pan porównać i podsumować te dwa główne sektory naszego rolnictwa.

Jacek Nowakowski: Wskaźniki procentowe, jeżeli chodzi o trendy, tendencje i koniunkturę, są o wiele bardziej optymistyczne wśród producentów mleka niż wśród hodowców trzody chlewnej, dla porównania podam wskaźnik opłacalności:

  • 86% zadowolenia wśród producentów mleka a 36% wśród producentów trzody chlewnej.

Bardzo ważne, są plany na przyszłość w poszczególnych sektorach, jaki procent gospodarstw chce inwestować i rozwijać produkcję. Nie jest tajemnicą, że struktura polskiego rolnictwa ulegnie zmianie w trakcie kilku najbliższych lat i jeżeli wszyscy to zrozumiemy w odpowiednim czasie to zaoszczędzimy sobie niepotrzebnych rozczarowań.

Produkcja mleka w ostatnich latach zaczęła być opłacalna, po bardzo długim okresie impasu, dlatego wskaźniki procentowe w tej branży są optymistyczne. Rynek mleka i przetworów w Polsce jest ogromy, tak jak potencjał produkcyjny w tej dziedzinie. Z rozmów z polskimi rolnikami zajmującymi się produkcją mleka, wynikało, że nie spodziewają się już wzrostu cen mleka a swoją opłacalność chcą zwiększać poprzez zmniejszenie kosztów produkcji, wzrost wydajności, unowocześnienia systemów udojowych i sposobów zadawania pasz, ubezpieczenie swojego stada od nieszczęśliwych wypadków aby nie narażać się na nieprzewidziane straty.

W przypadku producentów trzody chlewnej, cena skupu żywca to jedno wielki pasmo wahań i co za tym idzie, wyliczenie wskaźnika opłacalności jest niemożliwe, a to negatywnie wpływa na tworzenie planów na przyszłość. Stara prawda, że duży może więcej, potwierdza się w naszych badania, że tylko tam, gdzie jest duża skala produkcji, rolnicy planują rozwój, unowocześnianie chlewni, zwiększanie pogłowia zwierząt.

Dziękuję za rozmowę


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Węgry sprawują prezydencję w Radzie do grudnia 2024 r. włącznie a tekst ten będz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę