Czy warto inwestować w przetwórstwo owocowo – warzywne w Polsce ?
Józef Sztorc: -We wszystko warto inwestować tylko trzeba wiedzieć co się chce osiągnąć i mieć o tym też jakieś pojęcie co będzie się robić. Nie da się przecież budować chłodni czy przetwórni tam gdzie nie ma upraw warzyw czy owoców. I jeszcze najważniejsza rzecz w biznesie – trzeba mieć zbyt na to co się robi. Jak się ma zapewniony zbyt to można bez obaw inwestować. Dziś jesteśmy w Unii Europejskiej i nie ma granic. Kupuje się tam gdzie jest taniej . I to jest największe niebezpieczeństwo każdej inwestycji. Wyznacznikiem bowiem ceny i biznesu jest zbyt.
Skąd do zakładu w Leżajsku trafiają owoce i warzyw ?
Józef Sztorc: - Generalnie działamy na Podkarpaciu, w Świętokrzyskim i Lubelszczyźnie. Jesteśmy wszędzie tam gdzie są największe uprawy owoców i warzyw. I to nie są tylko rynki zbytu, ale też miejsca pracy dla miejscowej ludności. Na potrzeby firmy pracuje kilkanaście tysięcy rolników. Mają gdzie sprzedać swój towar i dostają za to godziwą zapłatę.
Czy duża jest konkurencja na tym rynku ?
Józef Sztorc: - Z roku na rok coraz większą szczególnie , że do Polski trafia coraz więcej owoców i warzyw zagranicy. Tylko , że warzyw rodem z Chin czy Holandii moim zdaniem nie wolno jeść , ponieważ często zawarta jest w nich cała tablica Mendelejewa. Nikogo na tym rynku nie można lekceważyć. Kiedyś Polska była największym producentem truskawek w Europie a Niemcy ich największym odbiorcą. Dziś nasi zachodni sąsiedzi już mają własne plantacje truskawek , które znajdują się w Peru i Boliwii.
Jakie owoce i warzywa skupujecie od rolników ?
Józef Sztorc: - Wszystkie owoce i warzywa jakie polska ziemia wyda. Większość swoich wyrobów eksportujemy. Najwięcej bo aż 40 % naszej produkcji idzie na wchód ( Rosja , Ukraina, Białoruś , Kazachstan), 35 % do krajów Unii Europejskiej i USA , a na rynek krajowy trafia 25 %. Firma posiada międzynarodowe certyfikaty umożliwiające eksport swoich produktów tj. rosyjski certyfikat GOST R, ukraiński UkrSepro, International Food Standard (IFS) oraz BRC Global Standard for Food Safety.
Wyroby wyprodukowane przez Hortino sprzedawane są pod marką Poltino. Gdzie w naszym kraju można kupić produkty sygnowane tą marką ?
Józef Sztorc: - Dostarczamy je do większości polskich i zagranicznych sieci handlowych takich jak Lidl, Zielona Żabka, Metro, Kaufland. Nie handlujemy jedynie z Biedronką bo sieć ta oferuje bardzo niekorzystne warunki współpracy firmom z kapitałem polskim, a my chcemy pracować w ,,normalnym świecie’’ i za normalne pieniądze.
Czy trudniej firmie z polskim kapitałem funkcjonuje się na tym rynku mając za konkurenta duże zagraniczne sieci handlowe ?
Józef Sztorc: - - Oczywiście , że jest trudniej. Zagranicą jest inna mentalność ludzi. Oni popierają swoich i swój produkt. U nas jest niestety całkiem odwrotnie. I chyba jeszcze musi upłynąć wiele lat zanim Polak będzie popierał dobry, zdrowy polski produkt, a nie patrzył na zagraniczne, kolorowe opakowanie.
Ale wyroby spod znaku Poltino mogą śmiało konkurować z zagranicznymi markami ?
Józef Sztorc: - Oczywiście. Jesteśmy i powiem tutaj nieskromnie jedną z najlepszych marek w Polsce. Jakość jest dla nas najważniejsza. W grupie produktów mrożonych firma oferuje: mrożone owoce, warzywa, mieszanki warzywne, zupy, warzywa na patelnię i dania gotowe. Na rynek detaliczny oferowanych jest ponad 50 pozycji asortymentowych, a do sektora HoReCa ponad 30. W produkcji koncentratów owocowych Hortino posiada ponad 25-letnią tradycję. Surowcem do ich wytwarzania są wysokiej jakości owoce, dzięki czemu uzyskiwane są doskonałej klasy wyroby. Do najważniejszych pozycji w produkcji zagęszczonych soków owocowych należą: jabłkowy, aroniowy, porzeczkowy, wiśniowy, truskawkowy i malinowy. Uzupełnieniem oferty produkowanych w firmie zagęszczonych soków owocowych są aromaty, pozyskiwane ze świeżo wytłoczonego soku. Do przemysłu piekarniczego i cukierniczego kierowana jest oferta w postaci najwyższej jakości termostabilnych nadzień owocowych w szerokim asortymencie smakowym, produkowanych z owoców przerabianych w zakładzie.Firma świadczy także usługi składowania w niskich temperaturach oraz w suchych magazynach.
Co jest dewizą HORTINO ?
Józef Sztorc: - Najważniejsza jest jakość i tę jakość konsumentom HORTINO jest w stanie zagwarantować. Jednym z najważniejszych celów Firmy jest zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego produkowanych wyrobów, a co za tym idzie zapewnienie bezpieczeństwa konsumentów. Zakład sprawuje nadzór nad produkcją począwszy od kontroli plantacji do wyrobu gotowego. Nadzór w produkcji świeżych owoców i warzyw polega na prowadzeniu szkoleń, fachowym doradztwie rolniczym, doborze odmian oraz kontroli prawidłowo wykonywanych zabiegów agrotechnicznych na plantacjach. Dostarczane do Zakładu surowce są oceniane pod względem jakościowym i kierowane do produkcji. Na każdym etapie produkcyjnym prowadzona jest kontrola procesu wytwarzania wyrobu i ocena jakościowa. Także w czasie przechowywania i dystrybucji zachowane są warunki zapewniające jakość i bezpieczeństwo wyrobów. Zakład pracuje w certyfikowanym systemie zarządzania jakością wg normy ISO 9001:2008 i systemie zarządzania bezpieczeństwem żywności wg normy ISO 22000:2005.
Jak dbacie Państwo o jakość swoich wyrobów?
Józef Sztorc: - Nadrzędnym celem naszej spółki jest produkowanie wyrobów spełniających wymagania jakościowe i oczekiwania klientów z zachowaniem standardów bezpieczeństwa żywności. Skrupulatna weryfikacja jakościowa rozpoczyna się już u dostawców w tym przede wszystkim surowca gdzie kontrolowane są plantacje, prowadzone instruktarze i szkolenia dla rolników. Kolejny etap to kontrola surowca dostarczanego do zakładu, kontrola międzyoperacyjna produkcji oraz końcowa produktu gotowego. Bardzo duży nacisk kładziemy na szkolenia pracowników w zakresie przepisów prawa nie zapominając o stosowaniu dobrych praktyk min. higieniczna czy produkcyjna. Duże znaczenie dla jakości mają wdrażanie w naszym zakładzie nowoczesne linie i urządzenia do produkcji. Przykładem takiego działania jest nowa unikatowa w skali naszego kraju linia do przerobu warzyw wykorzystująca tzw. technologię krystalizacji. Pomocą w spełnieniu wymagań jakościowych i zapewnieniu zachowania bezpieczeństwa żywności są wdrożone i utrzymywane w zakładzie systemy: ISO 9001, ISO 22000, IFS i BRC.
Czy jakość oferowanych przez HORTINO produktów została dostrzeżona już zarówno przez konsumentów jak i decydentów?
Józef Sztorc: - Oryginalne receptury i wysoka jakość naszych mrożonych owoców i warzyw zdobyły uznanie handlowców i konsumentów. Potwierdzają to liczne nagrody i wyróżnienia, z których najważniejsze to: Puchar Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Konsumencki Znak Jakości, AGRO POLSKA, Najlepszy produkt Targów IFE Poland, Złoty Medal Międzynarodowych Targów Poznańskich POLAGRA FOOD, Junior Eksportu Produktów Żywnościowych. Sukcesy firmy w realizacji założonych celów biznesowych zostały także docenione i nagrodzone przez organizacje gospodarcze i władze administracyjne przyznaniem min. Puchar Prezesa PSL, Tygrys Gospodarki, Gazele Biznesu, Lider AGRO EXPORT, Podkarpacka Nagroda Gospodarcza.
Czy dostosowując zakład do obowiązujących obecnie na świecie standardów korzystaliście z unijnych funduszy ?
Józef Sztorc: - Od samego początku Spółka korzystała z wsparcia finansowego funduszy unijnych. W ostatnich 3 latach przeprowadzono szereg inwestycji mających na celu usprawnienie szeregu procesów organizacyjnych i produkcyjnych, zwiększenie możliwości przerobowych przyjmowanego do zakładu surowca oraz utrzymanie wysokiej jakości, bezpiecznych dla zdrowia wyrobów. W ramach tych inwestycji dokonano modernizacji i rozbudowy linii do przerobu warzyw korzeniowych, unowocześniono linię do przerobu grochu zielonego i fasoli, dokonano wymiany parku transportu wewnętrznego – wózków widłowych. Bardzo ważną inwestycją, którą zakończyliśmy w tym roku była informatyzacja wszystkich procesów Spółki poprzez wdrożenie systemu zarządzania przedsiębiorstwem klasy ERP. Wydatki poniesione z tego powyższych inwestycji wyniosły ponad 13 mln złotych z czego ok. 25% stanowiły bezzwrotne dotacje z programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W bieżącym roku została zainstalowania i uruchomiona nowoczesna linia do przerobu szpinaku w brykietach. Jest to unikatowa i pierwsza w Polsce tego typu linia produkcyjna, wykorzystująca technologię krystalizacji szpinaku.
Jakie plany na przyszłość ?
Józef Sztorc: - Przede wszystkim dalsza modernizacja zakładu. Chcemy być liderem na polskim rynku. Dlatego budujemy wokół HORTINO sieć grup producentów owoców i warzyw. Chcemy zrobić prawdziwy kombinat rolno – przemysłowy, który będzie pilnował produkcji rolnej od zasiewu do stołu konsumenta. To jest nasz cel na najbliższe lata.
Coraz bardziej rośnie świadomość konsumentów , którzy wymagają , aby żywność oferowana na rynku była jak najwyższej jakości. Czy w Polsce rząd pomaga firmom wytwarzającym zdrową żywność pochodząca z pól polskich rolników ?
Józef Sztorc: - Stara się, Uważam , że w środki na rolnictwo są bardzo duże , ale potrzebna jest dyskusja na temat ich prawidłowego wydatkowania. Nie wiem czy rząd nie chce czy nie może, ale nie może być tak dalej, że w każdym gospodarstwie , niezależnie od jego wielkości i charakteru produkcji musi być traktor czy kombajn.
Jak w Polsce rozbudować przetwórstwo owocowo – warzywne, aby uniezależniło się od kapitału obcego, który obecnie ma rolę dominującą na tym rynku ?
Józef Sztorc: - Polskie przetwórstwo rolno – spożywcze oddane zostało w ręce obcego kapitału. HORTINO jest obecnie jedną z ostatnich firm na rynku wyłącznie z polskim kapitałem. Wprawdzie powstało w ostatnim czasie kilkaset małych chłodni, ale w bezmyślny sposób produkują to , czego akurat na rynku nie potrzeba i nawzajem ze sobą konkurują eliminując się z rynku. Nie mamy też pomysłu na promocje naszej żywności zagranicą . Nasze stoiska narodowe na międzynarodowych targach budzą wiele wątpliwości, Zarówno ministerstwo gospodarki jak i rolnictwa nie ma pomysłu na promocje polskiej żywności na świecie.
Jaka jest pana recepta na sukces gospodarczy ?
Józef Sztorc: - Praca, praca i tylko praca. Oczywiście też dobre myślenie. Nie wszystkie przecież biznesy wychodzą, ale trzeba wybierać takie , które mają szansę powodzenia. Na wszystkich biznesach można zarobić, ale też wszystko stracić.