Około 150 krajowych i zagranicznych producentów bierze udział w rozpoczętym w czwartek 27. Budapeszteńskim Festiwalu Wina na zamku w Budzie. W tym roku w centrum uwagi znajdują się wina z okolic Balatonu.
„Festiwal wina jest świetną okazją, by pokazać osobom odwiedzającym nasz kraj, że winnice z okolic Villany, Etyek czy Badacsony mogą stawać w szranki z zagranicznymi regionami winiarskimi” – oznajmił szef Węgierskiej Agencji Turystycznej Zoltan Guller.
Jak podkreślił jeden ze współzałożycieli festiwalu, szef firmy non profit Węgierskie Wino i Kultura Winiarska Zoltan Zilai, region balatoński należy do najdynamiczniej rozwijających się regionów winiarskich w kraju. Dodał, że wyeksponowanie tego regionu służy też celom turystycznym – może przedłużyć sezon nad Balatonem. Budapesztański festiwal jest jednym z najważniejszych winiarskich wydarzeń na Węgrzech - w zeszłym roku odwiedziło go ok. 30-35 tys. gości.
Goście festiwalu otrzymują przy wejściu kieliszek, z którym przemieszczają się między poszczególnymi stoiskami, gdzie mogą za opłatą skosztować wybranych win. W ramach programu Parę Par Win można spróbować dwóch podobnych do siebie trunków w cenie jednego, dowiadując się przy okazji o najważniejszych czynnikach wpływających na charakter wina, takich jak sposób fermentacji, zawartość kwasu i cukru czy stopień dojrzałości winogron.
Nowością jest program wykorzystujący internetową aplikację Vinometer. Eksperci opracowali różne trasy tematyczne po stoiskach festiwalu, gdzie można skosztować, a następnie ocenić różne wina. Pod koniec dnia zostaną wylosowane butelki trunku uznanego za najlepszy.
Goście mogą też spróbować dań regionu balatońskiego, a na każdy z 4 dni festiwalu przygotowano specjalny program muzyczny, np. w sobotę wystąpią węgierskie zespoły jazzowe, a w niedzielę - ludowe.
W niedzielę odbędzie się Winobraniowy Korowód z tańcem i muzyką, który z placu Trójcy Świętej na Wzgórzu Zamkowym przejdzie na miejsce festiwalu.
Małgorzata Wyrzykowska (PAP)