Przeanalizowaliśmy ponad 270 tysięcy opinii na temat pracy w różnych firmach w 45 państwach na świecie i znamy najprzyjaźniejsze miejsca do pracy dla obcokrajowców.
Nowa praca jest stresująca sama w sobie. Jednak przeprowadzka do innego kraju i rozpoczęcie pracy w środowisku posługującym się obcym dla nas językiem – to jest już wyższy poziom stresu. Zaaklimatyzowanie się w nowym państwie i obcowanie z nieznaną dotąd kulturą jest trudne dla większości ekspatów. Jest dla nich jednak pewna pociecha: nie są w tym sami. Według danych z 2019 roku prawie 1 na 10 osób pracujących w UE nie urodziła się w państwie, w którym obecnie pracuje.
Czy kraj, w którym żyjemy, wpływa na nasz poziom satysfakcji w pracy? Czy są państwa, w których zagraniczni pracownicy czują się szczególnie dobrze? Aby poznać odpowiedzi na te pytania, połączyliśmy nasze siły z Robertem Johnsonem, starszym wykładowcą Zarządzania i Komunikacji Międzykulturowej (Cross-cultural Management and Intercultural Communication) na Regent's University w Londynie. Przeanalizowaliśmy dziesiątki tysięcy opinii, jakie na portalu Glassdoor wystawiono przedsiębiorstwom z całego świata i poprosiliśmy eksperta o opinię.
W jakich państwach anglojęzycznych szukać pracy?
Zacznijmy od państw anglojęzycznych, w końcu to właśnie angielski jest międzynarodowym językiem biznesu, a firmy mające siedzibę w USA czy Wielkiej Brytanii co roku przyciągają mnóstwo ekspatów, marzących o nowych zawodowych możliwościach i lepszych zarobkach.
Jeśli zatem wybierać się do tych państw, to w które miasta celować? Sprawdziliśmy, które brytyjskie i amerykańskie miasta mogą się pochwalić najwyższym odsetkiem wysoko ocenianych przez pracowników firm w serwisie Glassdoor. Na potrzeby badania przyjęliśmy, że ocena „wysoka" to minimum cztery otrzymane w recenzji gwiazdki. Wszystko wskazuje na to, że w Wielkiej Brytanii najwyższym odsetkiem (35%) wysoko ocenianych pracodawców może poszczycić się Londyn. Stolica Anglii pokonała przedsiębiorstwa działające w takich miastach jak Kingston czy Reading.
W USA najlepiej wypadło z kolei San Francisco. Aż 38,4% objętych analizą firm z siedzibą w tym kalifornijskim mieście otrzymało cztery lub pięć gwiazdek w rankingu Glassdoor. Wysoko plasują się też San Jose w Kalifornii, a także Boston w stanie Massachusetts.
W rankingu przoduje Islandia.
Co jednak ciekawe, to nie w USA czy Wielkiej Brytanii jest najwyższy na świecie odsetek wysoko ocenianych pracodawców. Wzięliśmy pod lupę 58 tysięcy firm z 45 państw należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a następnie prześledziliśmy, gdzie ma swoją siedzibę najwięcej przedsiębiorstw ocenianych wysoko na Glassdoor. Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Islandia. Ponad połowa, bo aż 53,1% firm w Islandii, otrzymała od swoich pracowników cztery lub pięć gwiazdek. Wysoko plasują się też firmy w Estonii i Łotwie. W Polsce odsetek ten wynosi 36,2%. Warto zaznaczyć, że nie chodzi tu wyłącznie o firmy wywodzące się z danego kraju, ale również organizacje, które mają w nim swoje biura lub filie.
Od Islandii do Meksyku.
Przedstawione wyżej dane dotyczą jednak wyłącznie oceny od wszystkich pracowników. Czy ten wynik ulegnie zmianie, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko te recenzje, które zostały wystawione przez ekspatów? Tak! Są bowiem kraje, w których proces adaptacji pracowników z zagranicy idzie zaskakująco gładko, a satysfakcja z pracy jest u emigrantów wyjątkowo wysoka. O jakie kraje chodzi?
Aby się tego dowiedzieć, sprawdziliśmy opinie na Glassdoor napisane w innym języku niż oficjalny język obowiązujący w państwie, w którym znajduje się siedziba firmy (przykładowo: badaliśmy recenzje amerykańskich firm napisane w języku hiszpańskim). Okazuje się, że najwyższym odsetkiem pozytywnych recenzji udzielonych przez ekspatów mogą się pochwalić przedsiębiorstwa działające w Meksyku. Aż 80,1% pracowników piszących recenzje w języku innym niż hiszpański dawało pracodawcom cztery lub pięć gwiazdek.
W tegorocznym raporcie Expat Insider Meksyk znalazł się na pierwszym miejscu rankingu krajów najatrakcyjniejszych dla zagranicznych pracowników. Ekspaci cenią go za łatwość w dostosowaniu się do tamtejszej kultury, życzliwość mieszkańców, stosunkowo niedrogie życie, a także mnóstwo możliwości w zakresie spędzania wolnego czasu – komentuje Sylvia Johnson, ekspert ds. umiejętności językowych i międzykulturowych w Preply.
Dość podobnie wygląda ranking opinii pozostawionych w języku angielskim. Tu znów na prowadzenie wysunął się Meksyk. W 80,2% z anglojęzycznych recenzji firmom działającym w Meksyku przyznano najwyższe noty z możliwych. Wychodzi na to, że Meksyk to prawdziwy raj dla pracujących ekspatów. Tuż za nim znalazły się Niemcy i Chile, a zaraz za podium – Norwegia, Łotwa oraz... Polska. Pracę w firmach z siedzibą w Polsce pozytywnie oceniono w aż 70,68% anglojęzycznych recenzji. Wyprzedziliśmy tym samym Holandię, Szwecję czy Portugalię.
Specjaliści językowi nie są zaskoczeni tym wynikiem. „Na liście EF English Proficiency Index, czyli rankingu określającym poziom znajomości języka angielskiego w poszczególnych krajach, Polska zajmuje obecnie 13. miejsce na świecie. Władamy tym językiem lepiej niż większość Europejczyków. Polska, a zwłaszcza duże polskie miasta, są więc bardzo komfortowym środowiskiem pracy dla obcokrajowców, którzy pracują i porozumiewają się w języku angielskim – zauważa Sylvia Johnson.
Gdzie firmy tworzą szczególnie przyjazne środowisko pracy dla osób, które nie mówią w lokalnym języku?
Bez zaskoczeń – są to głównie amerykańskie korporacje. Zwycięzcą w rankingu firm najlepiej ocenianych przez wielojęzycznych pracowników został Google. Prawie 9 na 10 opinii (88,6%) wystawionych w języku innym niż angielski przyznało przedsiębiorstwu co najmniej cztery gwiazdki. Drugie miejsce zajął Microsoft (84,8%), a trzecie Apple (81,8%).
Gdzie ekspaci są szczęśliwsi niż lokalsi?
Obserwując recenzje na Glassdoor, można dostrzec zaskakującą zależność. We wszystkich analizowanych krajach zadowolenie pracowników zagranicznych było wyższe niż satysfakcja przeciętnego pracownika (za przeciętnego pracownika uznajemy tu osoby pochodzące zarówno z danego państwa, jak i z zagranicy). Największe dysproporcje widoczne są (ponownie) w Meksyku. 80,1% recenzji wystawionych w języku innym niż hiszpański to opinie pozytywne. Tymczasem, patrząc na wszystkie opinie na temat pracy w Meksyku, pozytywnych jest tylko 32,7% ocen. To różnica aż 47 punktów procentowych! Jak na tacy widać, że emigranci czerpią więcej satysfakcji z pracy w Meksyku niż rodowici Meksykanie. Tuż za Meksykiem w rankingu znalazły się Stany Zjednoczone. Tylko 31,6% wszystkich ocen udzielonym pracodawcom w USA wynosi cztery lub pięć gwiazdek – jednak w przypadku recenzji od obcokrajowców pracujących w Stanach Zjednoczonych jest to już 78,7%. To różnica 47,1 punktów procentowych. Nieco dalej na skali są Kanada, Nowa Zelandia i Niemcy. Polska znalazła się poza top 10.
oprac, e-mk, ppr.pl