Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ustawa o związkach partnerskich jest już w Rządowym Centrum Legislacji

20 października 2024
Ustawa o związkach partnerskich jest już w Rządowym Centrum Legislacji

W piątek na Rządowym Centrum Legislacji opublikowano projekty ustaw: o rejestrowanych związkach partnerskich i wprowadzającej tę ustawę. Zakładają, że związek partnerski zostaje zawarty przez dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. Oba zostały skierowane do zaopiniowania m.in. przez stronę społeczną, RPO, RPD, pierwszą prezes Sądu Najwyższego czy ZUS. Organy te mają czas do 17 listopada na przekazanie uwag.

Wywodząca się z Nowej Lewicy Minister ds. równości Katarzyna Kotula mówiła na konferencji prasowej w Sejmie, że zrobiono kompromisowy krok w tył, ponieważ w projekcie nie ma przepisów o przysposobieniu dzieci, przewidziane jest wprowadzenie tzw. małej pieczy.

– To ogromny sukces, że projekt ustawy o związkach partnerskich to projekt rządowy. Naprawdę wiąże z tym ogromne nadzieje – podkreślała w TVN24 w sobotę Adriana Porowska, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego z Polski 2050.

Z kolei  Marcin Kulasek z Lewicy pytany na antenie Polsat News o projekt, przekazał, że "fakty są takie, że jest to projekt rządowy". – Jest rządowy, bo wyszedł z rządu, jest w centrum legislacyjnym rządu – stwierdził. 

A PSL udaje?
W niedzielę o sprawę został zapytany wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który stwierdził jednak, że "to nie jest ustawa rządowa".

Pani minister Kotula powiedziała, że nareszcie mamy ustawę rządową, (ale) nie jest to ustawa rządowa, bo ona na razie zawisła na stronach RCL-u. Tak samo, jak na stronach RCL-u wisi ustawa o kredycie 0 procent – powiedział Zgorzelski.

Polityk PSL-u podkreślił, że ustawa "nie jest uzgodniona, bo gdyby była uzgodniona, to ona by się nazywała ustawa rządowa".

To jest ustawa, którą zgłosiła pani minister Kotula i obwieściła, niezgodnie z prawdą, że jest to ustawa rządowa-dodał Zgorzelski.
I tutaj pojawiają się polityczne niezgodności. Czyli ktoś kłamie, bo Kotula wyraźnie mówiła o "kroku w tył" i rezygnacji środowisk lewicowych z zapisów ustawy zezwalających na adopcję dzieci przez pary homoseksualne z uwagi na brak akceptacji ze strony PSL.

Ludowcy zgodzili się jednak na tkzw związki partnerskie, a projekt ustawy pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji bo to jest jednak elementem umowy koalicyjnej i takie warunki ludowcy musieli przyjąć aby dostać się do władzy.

Czyli PSL twierdzi że jest niedoinformowane (w co trudno uwierzyć), albo tylko udaje niezadowolenie, bo przecież taka ustawa jest sprzeczna z poglądami konserwatywnymi do których partia od wielu lat się odwołuje i jakieś stanowisko trzeba zająć. Czas zweryfikuje jaka jest prawda w całej drodze legislacyjnej ustawy o możliwości zawierania związków małżeńskich przez pary homoseksualne. 


oprac, e-mk, ppr.pl na podst źródło: TYSOL


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę